1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Ekspert: Bundeswehrze zabraknie żołnierzy

Barbara Cöllen18 sierpnia 2013

Służba ochotnicza w Bundeswehrze interesuje coraz mniej mężczyzn i kobiet w Niemczech. Wielu ochotników przedwcześnie rezygnuje ze służby w wojsku. Niemiecki MON twierdzi, że nie widzi problemu.

https://p.dw.com/p/19RcL
Oberstleutnant Illya Dalitz (l-r) übernimmt am Donnerstag (24.05.2012) in der Wettiner Kaserne in Frankenberg (Sachsen) im Beisein von Brigadegeneral Gerd Kropf das Kommando des Fernmeldebataillons 701 von Oberstleutnant Ralf Unkelbach. Mit einem feierlichen Appell wechselt das Kommando über das Fernmeldebataillon. Im Bataillon versehen derzeit knapp 500 Soldaten ihren Dienst. Sie gehören zur Panzergrenadierbrigade 37 Freistaat Sachsen mit rund 5000 Soldaten, die bereits mehrfach an Auslandseinsätzen der Bundeswehr in Afghanistan und auf dem Balkan beteiligt waren. Foto: Hendrik Schmidt /lsn pixel
Żołnierze BundeswehryZdjęcie: picture-alliance/dpa

Szef niemieckiego MON Thomas de Maiziere zapewniał jeszcze w maju, że „zjawiska demograficzne” nie stanowią zagrożenia dla planowanych zmian struktur kadrowych Bundeswehry. Dawny szef sztabu planowania w MON w latach 1982-1988 uważa, że minister się myli. Na łamach „Die Welt” Hans Ruehe wskazuje na dramatyczne konsekwencje kadrowe dla Bundeswehry, spowodowane zniesieniem 1 lipca 2011 obowiązkowej służby wojskowej .

Kadry Bundeswehry liczące 170 tys. żołnierzy zawodowych i kontraktowych miały być, zgodnie z uchwałą Bundestagu, uzupełnione przez nabór 5 tys. do 15 tys. ochotników. To nowa forma służby zasadniczej dla kobiet i mężczyzn, trwającej od 14 do 23 miesięcy. Pomysł, zdaniem Ruehe, zupełnie chybiony. O „szczególnie dramatycznej sytuacji” świadczą, zdaniem eksperta, liczby. W 2012 roku ochotnicy odchodzili z Bundeswehry przeciętnie po 15 miesiącach służby. W takiej sytuacji roczne zapotrzebowanie na ochotników wyniosłoby, według obliczeń eksperta, 4 do 12 tysięcy. Jeśli byłoby potrzebnych co najmniej dwóch kandydatów na planowany etat, wtedy nie obędzie się bez rekrutacji 8 tys. do 24 tys. ochotników, dowodzi Hans Ruehe.

Liczba ochotników do Bundeswehry spada

Kilka miesięcy po zniesieniu służby obowiązkowej liczby mówią same za siebie. W styczniu 2013 tylko 1607 osób zaciągnęło się do söuüby wojskowej. W tym samym miesiącu ub. roku było ich 2720.

„Die Welt” wskazuje na szczególnie niski nabór ochotników w kwietniu 2013 roku: 615. W kwietniu 2012 do służby w Bundeswehrze zgłosiło się 1460 osób. W lipcu odnotowano minimalny spadek rekrutów do 1884 w porównaniu z lipcem 2012, kiedy było ich 1892. Niemiecki MON uważa, że to dowodzi, iż sytuacja się unormowała.

Innym problemem Bundeswehry, w opinii Hansa Ruehego, jest porzucenie przez 25 do 30 procent z nich służby wojskowej w ciągu pierwszych trzech miesięcy.

Ruehe wskazuje, że wczesne odchodzenie ochotników z armii nie pozwala też na gruntowne przygotowanie ich misji zagranicznych. A mieli, zgodnie z pierwotnymi planami wesprzeć kadrę żołnierzy zawodowych i kontraktowych. Ekspert uważa pomysł ochotniczej Bundeswehry za chybiony.

Dużym zagrożeniem dla realizacji tego pomysłu jest też możliwość znalezienia zatrudnienia na rynku pracy, wobec którego, podkreśla „Die Welt”, Bundeswehra ma nikłe szanse.

Niemieckie MON zadowolone ze stanu rzeczy

Tymczasem niemieckie Ministerstwo Obrony jest zadowolone z zainteresowania młodych ludzi służbą w Bundeswehrze. Rzecznik prasowy MON wskazał, że zapotrzebowanie na ochotników zostało zaspokojone. W chwili obecnej służy ochotniczo w niemieckim wojsku 10 tys. kobiet i mężczyzn. Rzecznik MON stwierdził też, że z liczbą 5 tys. ochotników jest zdolny do podjęcia misji wojskowych. Według jego danych, w bieżącym roku liczba ochotników, którzy opuszczą przedwcześnie Bundeswehrę wynosi poniżej 30 procent; w roku 2012 wyniosła 24 procent.

Rekruten sind am
Ochotnicy w koszarach w KastellauZdjęcie: picture-alliance/dpa

Welt, Zeit, dpa / Barbara Cöllen

red.odp.: Małgorzata Matzke