1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecki kontrwywiad alarmuje. Setki ekstremistów w Bundeswehrze

Barbara Coellen15 lipca 2013

Większość z wykrytych ekstremistów to prawicowcy, 50 to islamscy ekstremiści. Ekstremizm lewicowy jest w Bundeswehrze zjawiskiem marginesowym, powiedział Ulrich Birkenheier, szef kontrwywiadu MAD.

https://p.dw.com/p/197aJ
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Przekonania radykalnie prawicowe miało w 2012 w Bundeswehrze ponad 300 żołnierzy. Szef Kontrwywiadu Wojskowego (MAD) Birkenheier wskazuje w wywiadzie dla rozgłośni Deutschlandfunk (DLF), że skrajnie prawicowe poglądy najbardziej są rozpowszechnione wśród żołnierzy w grupie wiekowej 18 do 25 lat. Bundeswehra jest dla młodych ludzi szczególnie atrakcyjna ze względu na „określone struktury”. Także dostęp do broni jest dla niektórych młodych mężczyzn bardzo interesujący, wyjaśnia Birkenheier.

Widoczny wzrost radykalnych islamistów w Bundeswehrze

Kontrwywiad Wojskowy, do którego zadań należy, oprócz ochrony niemieckich sił zbrojnych przed działalnością obcych służb wywiadowczych, także ochrona Bundeswehry przed ruchami ekstremistycznymi w wojsku, odnotował „wyraźny wzrost” w Bundeswehrze islamskich ekstremistów: w 2011 było 40 takich przypadków, rok później już 50. – Stwierdziliśmy, że mamy w Bundeswehrze także konwertytów na islam, którzy też mogliby się zradykalizować – powiedział w wywiadzie dla DLF Birkenheier. W niemieckich siłach zbrojnych rośnie liczba muzułmanów. Jest ich obecnie około tysiąca.

MAD-Chef birkenheier / nsu-affäre
Ulrich Birkenheier, szef kontrwywiadu MADZdjęcie: dapd

Przekonania skrajnie lewicowe wśród żołnierzy Bundeswehry to zjawisko marginesowe. MAD uważnie ich obserwuje, ale raczej „z zewnątrz”, bo w ugrupowaniach skrajnie lewicowych wojsko nie cieszy się dużym zainteresowaniem, tłumaczy szef MAD.

„Ekstremiści nie mają czego szukać w Bundeswehrze”

Bundeswehra nie może zwolnić zdemaskowanych jako ekstremistów żołnierzy czy pracowników cywilnych. Radykalne poglądy muszą być dowiedzione drogą sądową, wyjaśnia Birkenheier. – Faktem jest, że ekstremiście nie mają czego szukać w Bundeswehrze. Lecz przeświadczenie o radykalnych poglądach żołnierzy czy pracowników cywilnych nie zawsze wystarczy, aby odnieść sukces we wszczętym postępowaniu wydalenia ze służby czy zwolnienia z pracy. Ponieważ MAD może dopiero wtedy ingerować, jeśli żołnierz przyjęty zostanie do służby wojskowej, a pracownik oficjalnie zatrudniony, MAD domaga się ustawowego poszerzenia kompetencji. Wojskowy kontrwywiad chce partycypować już w procesie rekrutacyjnym żołnierzy i pracowników do Bundeswehry, i decyzjach o ich przyjęciu do służby czy pracy. Niemiecki MON rozpatruje w chwili obecnej możliwość nowelizacji odpowiedniej ustawy.

afpd /rtrd /Deutschlandfunk / Barbara Cöllen

red.odp.: Elżbieta Stasik