1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Zagrożona Europa bez granic

Christoph Hasselbach / Barbara Cöllen14 czerwca 2015

Komisja Europejska wyraziła troskę o przyszłość otwartych granic na obszarze UE i załamanie się strefy Schengen. Policja i politycy chcą więcej wyrywkowych kontroli. Węgry myślą o ogrodzeniu z drutu kolczastego.

https://p.dw.com/p/1Fgsd
Symbolbild Schengener Abkommen Schengen Landesgrenze Grenze
Zdjęcie: Fotolia/seeyou/c. steps

Komisja Europejska martwi się o przyszłość otwartych granic w Europie. Jak informuje tygodnik „Der Spiegel", na posiedzeniu (01.06.2015) Strategicznego Komitetu ds. Migracji, Granic i Azylu (SCIFA) przedstawiciel Komisji Europejskiej ostrzegł przed załamaniem się strefy Schengen. „Jeśli nie znajdziemy rozwiązania dla obecnych wyzwań, utrzymanie strefy Schengen może być trudne ", zapisano w poufnym protokole posiedzenia, z którym zapoznał się niemiecki tygodnik.

W ramach umowy z Schengen zawarto porozumienie o ułatwieniu obywatelom przekraczania wewnętrznych granic i zlikwidowaniu kontroli granicznych. Tymczasem policja krajów związkowych takich jak Bawaria i Saksonia domaga się zwiększenia bezpieczeństwa na granicach po serii wykroczeń ujawnionych w trakcie kontroli przeprowadzanych w związku ze szczytem G7 w bawarskim Elmau. Minister spraw wewnętrznych Bawarii Joachim Herrmann (CSU) ostrzega: „Zostaniemy skonfrontowani ze skutkami polityki granic, jak i z nastrojami społecznymi".

Sekretarz generalny saksońskiej CDU Michael Kretschmar mówi o „korytarzu zorganizowanej przestępczości", który istnieje od ponad 10 lat. Niemiecki chadek domaga się utworzenia wspólnych grup dochodzeniowych z Polską i Czechami. Temat bezpieczeństwa granic będzie dyskutowany na następnym posiedzeniu szefów resortów spraw wewnętrznych w rządach landowych.

Nikt nie chce powrotu do szlabanów na granicach

Podróże do Lizbony, Aten, Palermo czy Sztokholmu z dowodem osobistym, ale bez konieczności legitymowania się na granicach umożliwiło 30 lat temu w luksemburskiej miejscowości Schengen (14 czerwca 1985) porozumienie najpierw małej grupy państw: RFN, Francji, Luksemburga, Belgii i Holandii. Z czasem dołączyły do strefy Schengen inne państwa, także spoza UE i uznano to za jedno z największych sukcesów integracji europejskiej. Dzisiaj do strefy Schengen należy 26 krajów.

Symbolbild Schengener Abkommen Schengen Grenzkontrolle Dänemark Deutschland
W 2011 roku kontrole graniczne wprowadzili DuńczycyZdjęcie: picture-alliance/dpa

Nie zmienia to faktu, że otwarcie granic UE spodobało się nie tylko mieszkańcom jej krajów członkowskich, którzy przyłączyli się do strefy Schengen, ale również imigrantom przybywającym legalnie i nielegalnie do UE i składającym wnioski o azyl. Regułą jest, że należy to uczynić w pierwszym kraju unijnym po przekroczeniu zewnętrznej granicy Unii Europejskiej. Lecz w strefie Schengen łatwo jest uniknąć kontroli granicznych. Ogromną skalę nielegalnego przekraczania otwartych granic przez uchodźców w strefie Schengen ujawniono niedawno w czasie przywrócenia w Niemczech przejściowych kontroli na czas trwania szczytu G7. Taką możliwość dopuszcza umowa z Schengen. Jak podaje Policja Federalna, od 26 maja 2015 zatrzymano na nielegalnym przekraczaniu granic ponad 10 tys. osób. W czasie przeprowadzanych w związku ze szczytem kontroli granicznych ujawniono też wykroczenia przeciwko prawu azylowemu, przestępstwa związane z narkotykami i fałszowaniem dokumentów.

W obliczu tak bogatego żniwa wykroczeń na granicach sekretarz generalny bawarskiej CSU Andreas Scheuer mówi o „dziurawej granicy" i uważa, że należy pozwolić na „wyraźne zwiększenie kontroli granicznych" („Bild-Zeitung"). Zaś bawarska europosłanka Monika Hohlmeier, też CSU, stwierdza, że "Schengen jest wielkim sukcesem i nikt nie ma ochoty stać w kilometrowych kolejkach, aby przejechać przez granicę". Europosłanka zaznacza jednak w rozmowie z DW, że „strefa Schengen powinna być też przestrzenią bezpieczeństwa i wolności. W chwili obecnej dyskutuje się o niej tylko w kontekście przestrzeni wolności".

- Schengen jest małą przestrzenią, ale wielką ideą", powiedział w sobotę (13.06.2015) przewodniczący PE na uroczystości w związku z 30 rocznicą układu z Schengen. Martin Schulz zaznaczył między innymi, że nie należy dopuścić do zaprzepaszczenia tych zdobyczy. Uznał też za niesprawiedliwe, że 50 procent uchodźców jest przyjmowanych tylko przez cztery kraje członkowskie UE.

Naciski z Francji, Włoch i Danii

Wykroczenia ujawnione przez policję federalną podczas kontroli granicznych w związku ze szczytem G7 skłoniły nie tylko Niemców do refleksji. Ile podobnych przypadków pozostaje codziennie nieujawnionych.

Wprowadzenie ponownych kontroli w strefie Schengen jest tematem poruszanym nie od dzisiaj. Już w maju Matteo Salvini, przywódca prawicowej, włoskiej Ligi Północnej (Lega Nord) domagał się tego, wskazując palcem na falę uchodźców i na przemycanych dżihadystów.

Podobne żądania wysunął francuski Front Narodowy (FN) pod przywództwem Mariny Le Pen po zamachach w Paryżu na początku 2015 roku. - Musimy kontrolować nasze granice. Musimy zatrzymać falą imigrantów i zawiesić układ z Schengen. Le Pen może liczyć w tej kwestii na szerokie poparcie społeczne. Pod koniec maja 60 proc. Francuzów zakwestionowało układ z Schengen. Także były prezydent Nicolas Sarkozy i lider konserwatywnej opozycji domaga się zrewidowania ustaleń z Schengen.

Dania odgrywa w tej dyskusji ważną rolę. 18 czerwca odbędą się tam wybory powszechne. Skrajnie prawicowej i eurosceptycznej Partii Ludowej prognozuje się przyrost poparcia nawet do 20 procent. Duńska Partia Ludowa domaga się przywrócenia stałych kontroli granicznych przeciwko nielegalnym imigrantom i przestępcom. Jako partner koalicyjny w rządzie partia ta już w 2011 roku dopięła swego: przez pewien czas duńscy celnicy kontrolowali przekraczające granicę samochody z niemieckimi tablicami rejestracyjnymi do momentu, aż zaprotestowały przeciwko temu Berlin i Bruksela.

Zmiany w układzie z Schengen

Istnienie strefy Schengen jest uzależnione od jakości kontroli na jej granicach zewnętrznych. Jeśli chociaż jeden z krajów strefy zaniedba te kontrole, skutki tego odczują inne państwa. Dlatego bawarska europosłanka Monika Hohlmeier mówi o konieczności „wzmożonych kontroli na granicach zewnętrznych". Postuluje ona też, aby Komisja Europejska pozwoliła krajom strefy Schengen na większą swobodę w podejmowaniu samodzielnych decyzji o kontrolach wyrywkowych na granicach wewnętrznych, „najlepiej niezapowiedzianych", zaznacza. Ponadto uważa ona, że państwa strefy Schengen powinny się zgodzić na pościgi za przestępcami przez zagranicznych funkcjonariuszy również przez ich granice. Takie właśnie zapisy należy, jej zdaniem, wprowadzić do układu. Europosłanka jest przekonana, że zaprowadzając zmiany w ustaleniach, można uratować Schengen.

Nowe ogrodzenie na Węgrzech?

Flüchtlinge an der Grenze zwischen Serbien und Ungarn
Uchodźcy na węgiersko-serbskiej granicyZdjęcie: picture-alliance/dpa/S. Ujvari

Do ofensywy przystąpiły Węgry, które mają zewnętrzną granicę Unii Europejskiej. Aby zatamować napływ uchodźców, rząd premiera Viktora Orbana uznał sąsiedzką Serbię za „bezpieczny kraj trzeci", co uniemożliwia uchodźcom złożenie wniosku o azyl na Węgrzech. Zaproponowany przez Komisję Europejską plan rozmieszczania uchodźców według obowiązkowych kwot, Orban nazwał „szaleństwem". Rzecznik rządu nie wykluczył niedawno także budowy ogrodzenia z drutu kolczastego na granicy Węgier z Serbią. W ten sposób Węgry, które w 1989 roku stały się symbolem otwarcia granic dla uchodźców z NRD, teraz mogą stać się pionierem nowej europejskiej izolacji.

Christoph Hasselbach / Barbara Cöllen