W Niemczech ruszyły marsze wielkanocne w intencji pokoju

W setną rocznicę wybuchu I wojny światowej i 75 lat od rozpoczęcia II wojny światowej, niemiecki ruch pokojowy ponownie demonstruje. W tym roku także przeciwko eskalacji konfliktu zbrojnego na Ukrainie.

Berlin i Poczdam

Motto pokojowego protestu w Berlinie brzmi: „Wojna jest sprawą ukartowaną – jesteśmy jej przeciwni”. Organizatorzy marszu sprzeciwiają się zwiększeniu zaangażowania Niemiec w konfliktach zbrojnych, także poprzez udostępnianie ich stronom sprzętu wojskowego. Reiner Braun z organizacji ruchu pokojowego IALANA, domagając się powszechnego rozbrojenia wskazał, że za małą część wydatków na cele obronne możnaby zrealizować liczne projekty rozwojowe i projekty mające na celu ochronę klimatu na Ziemi.

W stołecznym Berlinie więcej osób niż w ubiegłym roku bierze udział w tradycyjnym marszu wielkanocnym. Powodem tego są, w opinii organizatorów, napięcia między Rosją a USA i UE w związku z konfliktem ukraińskim, które niepokoją Berlińczyków. Według informacji policji, udział w tegorocznym marszu wielkanocnym w Berlinie wzięło 2000 osób (1500 w 2013 r.)

W Poczdamie 100 osób przemaszerowało ulicami miasta żądając ustanowienia "świata bez militaryzmu” i protestując przeciwko ew. członkostwu Ukrainy w sojuszu NATO oraz udziałowi Bundeswehry w misjach zagranicznych i niemieckiemu eksportowi broni.

Marsze wielkanocne w Bawarii

W 31 marszu wielkanocnym w Würzburgu pod hasłem „Precz z bronią” także wzięło udział więcej osób niż w latach ubiegłych.

W Ansbach na głównym transparencie niesionym przez uczestników marszu wielkanocnego widniało hasło „Interesy obywateli przed interesami militarnymi”. Chodziło o protest przeciwko hałasowi powodowanemu przez amerykańskie śmigłowce wojskowe. Po raz ósmy protesty wielkanocne w tym mieście organizuje inicjatywa obywatelska „Etz langt's!” oraz Ruch Pokojowy Ansbach (ADB). Uczestnicy marszu zatrzymali się o godzinie 13.30 przed koszarami wojsk amerykańskich w Ansbach-Kattenberg, by dać upust niezadowoleniu z powodu zakłóceń w codziennym życiu za ich sprawą. Hałas w miejscowościach położonych w pobliżu baz amerykańskich w Ansbach-Kattenbach i Illesheim, wpływa na obniżenie jakości życia, szkodzi zdrowiu oraz środowisku, twierdzą protestujący.

Marsze wielkanocne w Palatynacie

Także przed wielką amerykańską bazą lotniczą USA w Ramstein odbyły się dziś protesty wielkanocne przeciwko wojnie i stosowaniu przemocy. Ich uczestnicy protestowali przeciwko użyciu dronów przez USA. Na początku kwietnia ujawniono, że rola bazy w Ramstein w amerykańskiej tajnej wojnie samolotów bezzałogowychjest większa, niż przypuszczano. „Bez udziału Niemiec wojna dronów wojsk USA nie byłaby możliwa”, powiedział ich były operator reporterom rozgłośni NRD, WDR i dziennikarzowi monachijskiej gazety ”Süddeutsche Zeitung“. Uczestnicy marszu wielkanocnego w Ramstein wezwali rząd niemiecki, aby zabronił Amerykanom wykorzystywania tej bazy w Palatynacie w charakterze centrali operacyjnej amerykańskich dronów bojowych.

W Wielki Poniedziałek jednym z celów marszów pokojowych będzie lotnisko wojskowe Luftwaffe w Büchel, gdzie, jak informuje przewodnicząca partii Zielonych w Palatynacie Kathirina Binz, uczestnicy marszu zaprotestują przeciwko groźbie wojny na Ukrainie.

Protesty pokojowe w Lipsku

Przed kościołem św. Mikołaja w Lipsku zebrało się w sobotę ok. 300 osób protestujących przeciwko udziałowi Bundeswehry w misjach zagranicznych oraz przeciwko zbrojeniom. Plac przed kościołem św. Mikołaja był miejscem protestów enerdowskiego ruchu pokojowego.

Od Wielkiego Piątku do Wielkiego Poniedziałku odbędzie się w całych Niemczech, według informacji niemieckiego ruchu pokojowego, 80 różnych akcji protestacyjnych oraz nabożeństw w intencji pokoju.

Barbara Cöllen (dpa, epd, afpd )

red. odp.: Andrzej Pawlak