1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Tureccy ultranacjonaliści grożą niemiecko-tureckiemu reżyserowi

Elżbieta Stasik7 sierpnia 2014

Skrajnie prawicowi ekstremiści tureccy zagrozili, że przemocą zapobiegną prezentacji w Turcji najnowszego filmu Fatiha Akina „The Cut”. W filmie chodzi o ludobójstwo Ormian.

https://p.dw.com/p/1Cr3k
Fatih Akin
Fatih AkinZdjęcie: imago/APress

Skrajnie nacjonalistyczny magazyn „Ötüken“ poinformował przez Twittera, że niemiecko-turecki reżyser Fatih Akin we współpracy z ormiańskim tygodnikiem „Agos” zamierza pokazać w Turcji film „The Cut”. – Otwarcie grozimy Agos, ormiańskim faszystom i tak zwanym intelektualistom – brzmi informacja. Film jest „pierwszym krokiem do zmuszenia Turcji, by zaakceptowała kłamstwo o ludobójstwie Ormian”. Ekstremiści najwyraźniej nie mają zamiaru przyjąć tego w milczeniu. – Obserwujemy sprawę w naszych białych czapkach – głosi dalej wiadomość.

Rzeź Ormian negowana

„Białe czapki“ są aluzją do nakrycia głowy noszonego przez skrajnie nacjonalistycznego Turka, który zamordował ormiańskiego dziennikarza Hranta Dinka. Dink, redaktory naczelny tygodnika „Agos” w 2007 roku w biały dzień został zastrzelony na ulicy Stambułu przed budynkiem redakcji. Za motyw uważana jest jego walka o uznanie ludobójstwa popełnionego podczas I wojny światowej w Imperium Osmańskim na ludności ormiańskiej. Turcja do dzisiaj neguje winę za rzeź, w której – według szacunków – zginęło około 1,5 mln ludzi.

Pierwotny projekt odwołany

Istanbul - Schweigemarsch Gedenken Journalisten Hrant Dink
Marsz milczenia w Stambule po zamordowaniu Hranta DinkaZdjęcie: REUTERS

Fatih Akin chciał pierwotnie nakręcić film o zamordowanym Dinka. Nie znalazł jednak żadnego tureckiego aktora, który byłby gotowy przejąć tę rolę – ze strachu przez reakcją ultranacjonalistów. Ponieważ reżyser nie chciał postawić nikogo w tak groźnej sytuacji, zrezygnował ze swego pierwotnego zamiaru i skoncentrował się na nowym projekcie: „The Cut”. Także ten film jest historią genocydu Ormian. Główny bohater, mężczyzna, który przeżył rzeź, udaje się na poszukiwanie swoich córek. Jego roli nie gra aktor turecki, tylko Francuz algierskiego pochodzenia Tahar Rahim.

Turcja dojrzała

Zdaniem Akina Turcja dojrzała dziś do tego filmu, jak powiedział w związku z premierą obrazu na festiwalu w Wenecji pod koniec sierpnia. – Kto się go boi, mogę mu powiedzieć: to tylko film. Ale jestem pewien, że tureckie społeczeństwo, do którego należę, dojrzało do tego filmu – wyjaśniał reżyser.

Po groźbach ultranacjonalistów tygodnik „Agos“ zapowiedział wszczęcie kroków prawnych. Reżyser jest na urlopie i nie zajął stanowiska.

Fatih Akin, urodzony w Hamburgu syn tureckich imigrantów podkreśla zawsze, że jest zarówno Niemcem, jak i Turkiem. Także w swoich filmach porusza się w tych dwóch kulturach. Na swoim koncie ma liczne, nagrodzone filmy, wśród nich „Na krawędzi nieba”, „Głową w mur” czy „Solino”.

DW / Elżbieta Stasik