Tajemnicze zaginięcie Boeinga 777: z ukradzionym paszportem do Frankfurtu

Podejrzenie o zamach terrorystyczny wzbudziła informacja, że wśród pasażerów zaginionego Boeinga 777 znajdowały się dwie osoby z ukradzionymi paszportami. Na liście pasażerów figurowały nazwiska Austriaka i Włocha, którzy jednak zdecydowanie nie byli na pokładzie.

Tożsamość jednego z nich została wyjaśniona. Chodzi o Irańczyka, który zamierzał polecieć do swojej matki, mieszkającej we Frankfurcie nad Menem, poinformował w Kuala Lumpur szef malezyjskiej policji Khalid Abu Bakar. 19-latek wsiadł do samolotu z ukradzionym, austriackim paszportem.

- Nie sądzimy, że należał on do jakiejkolwiek grupy terrorystycznej - oświadczył szef policji. - Jesteśmy raczej zdania, że zamierzał wyemigrować do Niemiec - dodał. Malezyjska policja jest w kontakcie z żyjącą we Frankfurcie matką młodego człowieka. „Czekała tam na niego”, powiedział Khalid Abu Bakar.

Boeing 777 linii Malaysia Airlines lecący z Kuala Lumpur do Pekinu zaginął bez śladu w sobotę między Malezją i Wietnamem. Na pokładzie znajdowało się 239 pasażerów. We wtorek (11.03) znacznie poszerzony został obszar poszukiwań. Liczne okręty marynarki wojennej, statki pasażerskie, handlowe i samoloty z dziesięciu państw szukają śladów maszyny na terenie obejmującym północ Malezji, południe Wietnamu i morza na zachód od Malezji.

(DW, afp, dpa) / Elżbieta Stasik

red. odp.: Iwona D. Metzner