1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Szczyt w Mińsku. Nadzieja i sceptycyzm

Andrzej Pawlak26 sierpnia 2014

Na szczycie w Mińsku spotykają się przedstawiciele Ukrainy, UE i Unii Celnej.

https://p.dw.com/p/1D0zS
Czy prezydenci Rosji i Ukrainy zdecydują się w Mińsku na szczerą rozmowę w cztery oczy?Zdjęcie: CHRISTOPHE ENA/AFP/Getty Images

W mińskim spotkaniu na szczycie doszło do spotkania prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki z prezydentem Federacji Rosyjskiej Władimirem Putinem. Poprzednio obaj politycy odbyli krótką rozmowę na początku czerwca we Francji z okazji 70. rocznicy lądowania aliantów w Normandii. Od tego czasu wiele się jednak wydarzyło, co dodatkowo zatruło atmosferę między oboma krajami: walki pomiędzy prorosyjskimi separatystami i oddziałami wiernymi rządowi w Kijowie we wchodniej Ukrainie przybrały na sile, Rosja wysłała na Ukrainę bez zgody władz tego kraju duży konwój z domniemaną pomocą humanitarną, i zapowiedziała wysłanie następnego. W Kijowie mówi się, że rosyjskie ciężarówki mogły przewozić także broń, i że Moskwie bardziej zależało na udzieleniu wsparcia separatystom niż na pomocy dla ludności cywilnej.

Napięcie stale rośnie

Do najpoważniejszej prowokacji przed szczytem w Mińsku doszło w niedzielę 24 czerwca. Separatyści "przegonili" ulicami Doniecka wziętych do niewoli żołnierzy ukraińskich. Nastąpiło to w tym samym czasie, w którym w Kijowie trwała defilada wojskowa z okazji Dnia Niepodległości Ukrainy. Do pogorszenia stosunków doszło także pomiędzy Rosją i Unią Europejską. Unia przystąpiła do realizacji trzeciej fazy sankcji gospodarczych przeciwko Rosji za zaanektowanie Krymu i poparcie udzielane separatystom we wschodniej części Ukrainy. W odpowiedzi Moskwa nałożyła embargo handlowe na większość artykułów spożywczych importowanych z UE.

Ostukraine Separatisten Präsentation Kriegsgefangener 24.08.2014
Separatyści prowadzą ulicami Doniecka kolumnę ukraińskich jeńcówZdjęcie: Reuters

W tych okolicznościach zakrawa wręcz na cud, że prezydenci Poroszenko i Putin spotykają się w Mińsku. Od strony formalnej szczyt w Mińsku nie jest jednak spotkaniem Ukraina-Rosja, tylko szczytem Ukraina-UE-Unia Celna. W jej skład, obok Białorusi pełniącej w Mińsku honory gospodarza, wchodzi Federacja Rosyjska i Kazachstan. Dlatego biorą w nim udział prezydenci tych krajów: Aleksander Łukaszenka, Władimir Putin i Nursułtan Nazarbajew. Celem tego spotkania nie jest znalezienie rozwiązania kryzysu ukraińskiego tylko, jak głosi oficjalny komunikat, omówienie kwestii związanych z wdrożeniem umowy stowarzyszeniowej między Ukrainą i UE, bezpieczeństwem energetycznym oraz stabilizacją sytuacji w Donbasie.

UE reprezentują w Mińsku Catherine Ashton, wysoki przedstawiciel Uniii ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa, Karel De Gucht, komisarz ds. handlu i unijny komisarz ds. energii Guenther Oettinger. Amanda Paul, ekspert ds. Europy wschodniej w brukselskim think tanku European Policy Centre, uważa, że do spotkania w stolicy Białorusi „nie należy przywiązywać nadziei na rozwiązanie konfliktu na Ukrainie, ale ważne jest, że jego strony uważają za pożądane utrzymywanie otwartych kanałów komunikowania się".

Czy przełom jest możliwy?

Sceptycyzm ekspertów i obserwatorów politycznych wobec możliwych wyników spotkania w Mińsku opiera się na różnicach w podejściu do niego obu stron konfliktu - Ukrainy i Rosji. Prezydent Poroszenko oświadczył, że chciałby rozmawiać przede wszystkim o „stabilizacji sytuacji" we wschodniej Ukrainie. Prezydent Putin natomiast, jak wyjaśnił jego rzecznik, jest najbardziej zainteresowany i zaniepokojony „stale pogarszającą się sytuacją humanitarną" w tym rejonie. W Kijowie, ale także w Brukseli, nie brakuje osób twierdzących, że prezydent Federacji Rosyjskiej używa tego argumentu jako pretekstu do udzielenia Ukrainie „bratniej pomocy", czyli zaatakowania jej, a nawet wkroczenia na jej terytorium. Takie opinie nie cichną mimo uspakajających słów szefa rosysjkiej dyplomacji Siergieja Ławrowa, który podkreślił, że Rosja jest gotowa uczestniczyć w dialogu mogącym przybrać dowolną formę dyplomatyczną, o ile tylko ma on widoki na sukces.

Lawrow kündigt einen neuen Hilfskonvoi für die Ukraine an PK 25.08.2014
Minister Ławrow zapowiedział 25 sierpnia wysłanie na Ukrainę następnego konwoju z "rosyjską pomocą humanitarną"Zdjęcie: Reuters

Jeśli spotkanie w Mińsku ograniczy się do tego, czym jest oficjalnie, czyli szczytu Ukraina-UE-Unia Celna, należy oczekiwać, że komisarz Oettinger będzi starał się pośredniczyć w złagodzeniu sporu gazowego między Rosją i Ukrainą, w który pośrednio uwikłana jest także UE, a komisarz De Gucht przedstawi unijny punkt widzenia na umowę akcesyjną z Ukrainą i wytłumaczyć Rosji, że nie oznacza ona wcale, iż pod względem politycznym i gospodarczym kraj ten może wybierać tylko pomiędzy Rosją i Unią. Wspomniana wyżej Amanda Paul twierdzi, że może on liczyć na wsparcie ze strony Kazachstanu i Białorusi, ponieważ oba te kraje mają nieco inne wyobrażenie o Unii Celnej niż Rosja, jej największy i najsilniejszy członek.

Ukraina. Znaleziono groby rosyjskich żołnierzy

Jeśli tak się stanie, powinno to wpłynąć na postawę prezydenta Putina, który z jednej strony nie może polegać na bezwarunkowym poparciu jego poczynań ze strony dwóch pozostałych państw członkowskich Unii Celnej, z drugiej zaś, co jest zadaniem Catherine Ashton, powinien być pewien, że w sprawie sankcji i rosyjskiej odpowiedzi na nie UE zajmie zdecydowaną i jednomyślną postawę. Jak sama zapowiedziała, „jeśli tylko zajdzie taka potrzeba oświadczę mu, że zaostrzymy je jeszcze bardziej".

Christoph Hasselbach / Andrzej Pawlak