1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

SZ: Polska i Niemcy. "Uderzające zbieżności"

Elżbieta Stasik1 lipca 2014

Polaków i Niemców łączyło znacznie więcej, niż sobie to uświadamiamy, pisze „SZ” w recenzji drugiego tomu historii polsko-niemieckiego sąsiedztwa wydanego z inicjatywy Niemieckiego Instytutu Spraw Polskich w Darmstadzie.

https://p.dw.com/p/1CTJn
Bildergalerie Völkerschlacht Leipzig siegreiche Verbündete
Zdjęcie: picture-alliance/IMAGNO/Austrian Archives

„Za kilka stuleci, nawet już za sto lat my, mieszkańcy Alzacji, Lotaryngii, Kurlandii i Liwonii tak jak nieszczęśni Polacy nie będziemy wiedzieli, kim jesteśmy i do jakiego narodu nas się zalicza”, przytacza „Sueddeutsche Zeitung” skargę niemieckiego pisarza Johanna Gottfrieda Seume z 1808 roku. Bo też zbieżności są uderzające, pisze gazeta w recenzji wydanego z inicjatywy Niemieckiego Instytutu Spraw Polskich w Darmstadzie drugiego tomu historii polsko-niemieckiego sąsiedztwa „Dwa europejskie mocarstwa”. Po tym, jak Rzeczpospolita Szlachecka padła ofiarą rozbiorów, Święte Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego uległo atakom Napoleona, przypomina „SZ”. Był to początek końca dobrej polsko-niemieckiej prasy. „Od tej pory przyszłość należała do państw terytorialnych – i myślenia w kategoriach narodowych. O związkach łączących dawne Cesarstwo i Rzeczpospolitą Szlachecką pisano już tylko źle”, konstatuje „SZ”.

Hans-Juergen Boemelburg i Edmund Kizik, autorzy drugiego tomu z cyklu wydawanego nakładem WBG (Wissenschaftliche Buchgesellschaft), rozpoczęli swoją pracę porównaniem przeobrażeń strukturalnych, jakie w przednapoleońskich czasach nastąpiły w obydwu tworach państwowych: król lub cesarz byli wybierani, Reichstag lub Sejm, powstałe pod groźbą tureckiej inwazji, uchodziły za przedstawicielstwa stanowe, były jednak rozbite wewnętrznie. Panujące wówczas stosunki umożliwiły szlacheckie kariery, pozwoliły na rozwój niektórych miast, ale pod koniec XVIII wieku akurat najbardziej światłe głowy dostrzegały w tych „skomplikowanych wolnościach” tylko anarchię. „Polska gospodarka” stała się nagle przeciwieństwem niemieckiego porządku.

Te niuanse historii Polski i Niemiec, zawiłe związki obydwu krajów nie są ogólnie znane, stwierdza „SZ”. Tom wydany w ramach pięciotomowej serii historii relacji polsko-niemieckich jest cenną publikacją, jak pisze gazeta „w zrozumiały sposób pozwala spojrzeć na obcy nam świat wczesnej epoki nowożytnej”. Swoje miejsce mają kultura i język, handel i religia, unia polsko-saska jak i pruska polityka wobec Polski. Książka jest „mądra syntezą, uodparniającą na traktowanie historii wyłącznie z narodowej perspektywy”, stwierdza monachijski dziennik.

oprac. Elżbieta Stasik