1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy wolą poniżać, Polacy biją mniej niż przeciętna UE

Aleksandra Wojnarowska5 marca 2014

Najnowsze badania Agencji Praw Podstawowych Unii Europejskiej (FRA) dostarczają alarmujących danych: miliony kobiet w Unii Europejskiej padają codziennie ofiarą przemocy.

https://p.dw.com/p/1BKbh
Studie Gewalt gegen Frauen in der EU
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Podbite oko po kłótni z partnerem, rozdarte rajstopy po szarpaninie w klubie czy namolny szef w biurze: to tylko niektóre relacje kobiet, które doświadczają jakiejś formy przemocy. Według najnowszych badań naukowców z Agencji Praw Podstawowych (FRA) w Unii Europejskiej dane te są alarmujące: aż 62 miliony kobiet w 28 krajach Unii Europejskiej doświadczyło przemocy ‒ fizycznej, psychicznej czy na tle seksualnym.

Przerażające liczby

Według naukowców FRA kobiety już nigdzie nie mogą czuć się bezpieczne. ‒ Musimy działać. Zbyt wiele kobiet w Europie cierpi. Wyniki tych badań nie mogą i nie powinny być zbagatelizowane. Przemoc fizyczna, psychiczna czy na tle seksualnym jest znaczącym naruszeniem podstawowych praw człowieka. Niestety takie zjawiska mają miejsce we wszystkich krajach Unii ‒ tłumaczy dyrektor Agencji Morten Kjaerum. Liczby rzeczywiście są alarmujące. Aż 33 procent kobiet w Unii Europejskiej doświadczyło przemocy, co dwudziesta podaje, że została zgwałcona. Autorzy raportu szacują, że przynajmniej 83 miliony kobiet w Unii Europejskiej było molestowanych seksualnie. 12 procent kobiet było jeszcze przed piętnastym rokiem życia wykorzystywanych seksualnie przez dorosłych, co stanowi około 21 milionów. Aż 18 procent padło ofiarą stalkingu, a jedna trzecia doświadczyła przemocy psychicznej ze strony partnera. ‒ Kobiety nie są bezpieczne ani na ulicach, ani w pracy, ani też w domu czyli w miejscu, w którym powinny czuć się bezpieczne ‒ zaznacza Morten Kjaerum.

Aż 62 milionów kobiet w Unii Europejskiej jest ofiarami przemocy
Aż 62 milionów kobiet w Unii Europejskiej jest ofiarami przemocyZdjęcie: picture-alliance / dpa / DW-Montage

Najgorzej jest w krajach skandynawskich

Już w ubiegłych latach Światowa Organizacja Zdrowia przeprowadziła podobne badania, w których stwierdziła, że przemoc wobec kobiet jest globalnym problemem zdrowotnym. ‒ Przemoc wobec kobiet porównać można z epidemią ‒ twierdzi szefowa Światowej Organizacji Zdrowia Margaret Chan.

Nowe badania FRA umożliwiają szczegółowy wgląd w przykłady przemocy wobec kobiet, który określono jako "przerażający". W każdym z 28 europejskich krajów zapytano przynajmniej 1500 kobiet. W sumie na temat przemocy przepytano 42 tysiące kobiet wieku od 18 do 74 lat w całej Unii.

Szczegóły analizy naukowców mogą wydać się zaskakujące. Najwyższy odsetek kobiet w całej Unii Europejskiej, które doświadczyły przemocy jest w krajach skandynawskich ‒ w Danii (52 procent), Finlandii (47 procent), Szwecji (46 procent). Badania wykazały także, że Niemcy ze swoimi 33 procentami plasują się lepiej niż wynosi średnia Unii Europejskiej (35 procent). Najlepiej wypada Polska. W opinii naukowców jedynie wobec 19 procent Polek została zastosowana przemoc.

Tylko co trzecia ofiara zgłasza przestępstwo

Badania FSR dowodzą, że wiele aktów przemocy odbywa się w stałych związkach. Niemcy stoją na czele tej niechlubnej listy. Aż 50 połowa Niemek doświadcza przemocy psychicznej ze strony swojego partnera czy jest publicznie upokarzana. 43 procentom Niemiek groził obecny lub były partner.

W opinii naukowców z Agencji Praw Podstawowych różnice kulturowe mają ogromny wpływ na to, jak kobiety, które doświadczyły przemocy obchodzą się z tym faktem i na ile otwarcie są w stanie mówić, o tym, co je spotkało. W krajach, w których równouprawnienie nie jest już sporną kwestią o wiele więcej kobiet potrafi rozpoznawać seksistowskie ataki i wstępuje na drogę prawną.

Tylko, jak zdefiniować przemoc fizyczną czy psychiczną wobec kobiet? Na to pytanie naukowcy odpowiadają jednogłośnie: depresje, stany lękowe, ataki paniki, zaburzenia snu czy koncentracji mogą być skutkami przemocy. Mimo tego tylko jedna trzecia kobiet zgłasza akty przemocy, której doznały, na policję.

Co robić?

Zdaniem szefa FSR i jego zespołu politycy powinni poświęcać więcej czasu na poruszanie spraw przemocy wobec kobiet. Ponadto lekarze powinni być uczulani na każde oznaki przemocy wobec kobiet. Pracodawcy i związki zawodowe powinny częściej prowadzić szkolenia, jak unikać przemocy czy rozwiązywać konflikty.

‒ Ogromny wymiar problemu pokazuje, że przemoc wobec kobiet nie dotyczy kilku przypadków, ale jest ogromnym problemem społecznym, doświadczanym przez kobiety każdego dnia ‒ objaśniał dyrektor Agencji FSR Morten Kjaerum.

AFP / dpa Aleksandra Wojnarowska

red.odp.: Małgorzata Matzke

red. odp. :