Prestiżowa nagroda dla konopi
27 października 2013Konopie kojarzą się zazwyczaj z marihuaną, będącą równie groźnym co popularnym narkotykiem. W rzeczywistości jednak, konopie to przede wszystkim cenny surowiec do pozyskiwania włókien, które mają różnorodne zastosowania od produkcji sznurów i lin, poprzez przyjazne dla środowiska i ciała ubrania, oraz wydajny materiał izolacyjny. Te ich zalety sprawiły, że Niemiecka Fundacja Federalna Środowiska (DBU) przyznała konopiom tegoroczną Nagrodę Środowiska. Drugim laureatem tej cenionej nagrody, połączonej z wysoką premią 500.000 tysięcy euro, jest firma EWS, zajmująca się nowymi rozwiązaniami w dziedzinie energii odnawialnych. Nagrodę wręczył dziś (27.10) prezydent Republiki Federalnej Joachim Gauck.
Przywróćmy dobre imię konopiom!
Carmen Hock-Heyl, założycielka i szefowa firmy Hock z Nördlingen w Bawarii,jest wierna tej maksymie od piętnastu lat. Propaguje konopie jako naturalny i odnawialny materiał izolacyjny, mający wybitne zalety ekologiczne. Produkcja mat izolacyjnych z konopi nie wyzwala emisji dwutlenku węgla i gwarantuje izolowanym nimi pomieszczeniom wyjątkowo dobrą atmosferę wnętrza podczas upalnego lata.
Początki nie były łatwe. Jak wspomina pani Hock-Heyl większość potencalnych nabywców produkowanych przez nią mat albo grzecznie odprawiała ją z kwitkiem, albo okazywała zainteresowanie konopiami jako środkiem odurzającym. "Do tego celu jednak moje konopie się nie nadaje - mówi. Owszem, można nimi nabić fajkę, ale poza bólem głowy nie odczujemy żadnych innych wrażeń".
Na pomysł wykorzystania konopi przemysłowych do produkcji materiałów izolacyjnych Carmen Hock-heyl wpadła wiele lat temu, obserwując kłopoty pracowników stolarni, należącej do jej rodziców, z innymi materiałami izolacyjnymi, które powodowały podrażnienia ich skóry i oczu podczas przenoszenia w warsztacie. Postanowiła wtedy opracować nowy, przyjazny dla środowiska materiał, pozbawiony tych wad.
Nowy przebój rynkowy "Thermo-Hanf"?
Dobry pomysł. Ale droga od pomysłu do przemysłu okazała się długa i najeżona trudnościami. Pod koniec lat 90-tych XX wieku mało kto interesował się konopiami jako alternatywą wobec wełny mineralnej jako materiałem izolacyjnym. Przełom nastąpił po wielu latach, dzięki jej współpracy z Instytutem Fraunhofera technologii Chemicznej (ICT) i Niemiecką Fundacją Federalną Środowiska (DBU). W ten sposób, po wielu próbach, udało się wyprodukować maty izolacyjne z konopi usztywniane nie włóknem poliestrowym, co było praktykowane do tej pory, tylko klejem ryżowym. Od roku 2010 takie maty sprzedawane są pod handlową nazwą "Thermo-Hanf".
Firma pani Hock-Heyl zatrudnia obecnie około 60 pracowników. Przyjazne dla środowiska maty sprzedają się coraz lepiej. Znajdują nabywców nie tylko w Niemczech, ale także w Szwajcarii, Austrii, Szwecji i Belgii. Mimo tych sukcesów w dalszym ciągu są produktem niszowym. Na niemieckim rynku materiałów budowlanych udział materiałów izolacyjnych z surowców odnawialnych nie przekracza siedmiu procent. Carmen Hock-Heyl ma nadzieję, że tegoroczna Nagroda Środowiska dla jej mat izolacyjnych z konopi to zmieni.
Hannah Fuchs / Andrzej Pawlak
red. odp.: Barbara Cöllen