1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa: Niemcom w Polsce nic nie grozi za omijanie parkomatów

Malgorzata Matzke1 października 2014

Kto za granicą łamie przepisy drogowe albo porządkowe, tego policja może teoretycznie ścigać także w jego ojczystym kraju. Ale praktycznie jest to zbyt kłopotliwe.

https://p.dw.com/p/1DORp
Deutschland Verkehr Gebührenautomat
Zdjęcie: BilderBox

Dziennik "Nordkurier" z Neubrandenburga w Meklemburgii - Pomorzu Przednim pisze o sytuacji niemieckich kierowców, którzy za granicą, np. w Polsce dopuszczają się drobnych wykroczeń.

"Na przykład niepłacenie za parkowanie na ulicy uważane jest za bagatelne wykroczenie, tyle, że dla Świnoujścia staje się ono dość poważnym problemem. Ponieważ Niemcy nie uiszczają opłat parkingowych, obliczono, że od roku 2006 do kasy miejskiej nie wpłynęło z tego tytułu 150 tys. euro. W samym tylko ubiegłym roku suma ta wyniosła ponad 127 tys. złotych. 90 proc. sprawców niepłacenia za parking to niemieccy kierowcy, jak informuje Hanna Lachowska z magistratu miasta".

Wszystkiemu winna biurokracja

Sytuacja taka działa przede wszystkim na szkodę polskich władz komunalnych, bo nie mają one szans na ściągnięcie takich powinności czy kar za wykroczenia od zagranicznych gości. Gazeta pisze: "Co prawda wewnątrz UE obowiązuje tzw. uchwała ramowa ws. egzekwowania sankcji pieniężnych, ale działa ona dopiero w przypadku grzywien w wysokości co najmniej 70 euro. Ponadto polskie władze muszą w takich przypadkach złożyć odpowiedni wniosek do Federalnego Urzędu Wymiaru Sprawiedliwości i dostarczyć osobie, która dopuściła się wykroczenia odpowiednie dokumenty w jej ojczystym języku, jak wyjaśnia Herbert Engelmohr z niemieckiego Automobilklubu".

Gazeta zaznacza, że głównym powodem wykroczeń popełnianych przez niemieckich kierowców nie jest nawet ich zła wola i uchylanie się od płacenia za parking. Powód jest prosty: parkomaty nie akceptują monet euro. Jak pisze gazeta: w sąsiedzkich niemieckich gminach nie ma także automatów, które przyjmowałyby polskie złotówki.

opr. Małgorzata Matzke