1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Unia Europejska - Gruzja - Rosja - NATO

Barbara Coellen15 września 2008

Na rutynowym spotkaniu w Brukseli szefowie dyplomacji 27 państw Unii Europejskiej przyjęli mandat misji obserwacyjnej w Gruzji.

https://p.dw.com/p/FIgr
Nicolas Sarkozy, Mikhail Saakashvili i Jose Manuel Barroso po konferencji w Tibilisi, 8 września 2008 roku
Nicolas Sarkozy, Mikhail Saakashvili i Jose Manuel Barroso po konferencji w Tibilisi, 8 września 2008 rokuZdjęcie: AP

Moskwa dotrzymała słowa danego w czasie misji mediatorskiej Nikolasowi Sarkozy`iemu, pełniącemu obecnie funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej, i rozpoczęła w niedzielę wycofywanie wojsk z terenów przylegających do Abchazji i Osetii Południowej. Ma ono być zakończone 10 października. Od 1 października rozmieszczonych będzie tam już m.in. 200 obserwatorów Unii Europejskiej. Dzisiaj szefowie dyplomacji państw unijnych przyjęli na spotkaniu w Brukseli mandat cywilnej misji, której głównym zadaniem będzie przypatrywanie się zawieszeniu broni.

Misja ma mieć charakter cywilny, a więc nie będą brały w niej udziału oddziały wojskowe. Kanclerz Angela Merkel zapowiedziała, że Niemcy wyślą do Gruzji 40 policjantów. Skład misji stworzą eksperci policyjni, eksperci w kwestiach prawa, bezpieczeństwa i praw człowieka.

Cywilna misja obserwacyjna UE na razie tylko w Gruzji

Planowany mandat misji UE do Gruzji nie wzbudzał irytacji Rosji. Przed spotkaniem szefów dyplomacji w Brukseli Rosja uprzedziła natomiast, że jedynym akceptowanym przez nią miejscem stacjonowania sił policyjnych jest Gruzja, a nie Abchazja i Osetia Południowa. Rosja uznała niepodległość obu tych regionów. Dla Unii Europejskiej są one nadal częścią terytorialną Gruzji. Lecz po tym, jak rosyjski szef dyplomacji, Lawrow, zwrócił uwagę, że bez zgody rządów Osetii Południowej i Abchazji nie wolno UE stacjonować na tych obszarach żadnych obserwatorów, unijna misja uda się najpierw tylko do Gruzji.

Kolejne przedsięwzięcia Unii Europejskiej związane z Kaukazem dyskutowane będą 15 października na konferencji w Genewie. Do tego czasu unijna cywilna misja w Abchazji i Osetii Południowej jest małoprawdopodobna - chociaż właśnie w tej kwestii nie panuje jednomyślność w Unii Europejskiej. Eksperci Unii Europejskiej będą pracować niezależnie od misji obserwacyjnej organizacji OBWE, której członkiem jest Rosja.

Mikheil Saakashvili z sekretarzem generalnym NATO Jaap de Hoop Schefferem w Tibilisi
Mikheil Saakashvili z sekretarzem generalnym NATO Jaap de Hoop Schefferem w TibilisiZdjęcie: picture-alliance/ dpa

Nikolas Sarkozy nie negocjował podczas swojej ostatniej moskiewskiej wizyty w ubiegłym tygodniu żadnych gwarancji dla Osetii Południowej i Abchazji. To irytuje sekretarza generalnego NATO Jaap de Hoop Scheffera:

-" Nie można jednym tchem powiedzieć Moskwie, że respektujemy terytorialną integralność Gruzji, że będziemy stacjonować 6 do 7 tysięcy żołnierzy w Abchazji. To do siebie nie pasuje. Nie rozumiem tego, i nie sądzę, że Unia Europejska jest skłonna coś takiego zaakceptować" - powiedział sekretarz generalny Sojuszu.

NATO bardziej zdeterminowane od UE

Podczas gdy Unia Europejska z uwagi na Rosję dość ostrożnie postępuje w kwestii gruzińskiej, stanowisko NATO jest bardzo stanowcze. Dzisiaj rozpoczęły się w Tbilisi dwudniowe obrady ambasadorów Paktu. Mają one zainaugurować prace Komisji NATO-Gruzja, wzorowanej na tej, którą Sojusz ma z Ukrainą. Na tym forum współpracy Gruzja będzie przygotowywana do członkostwa w NATO. Rosja ponownie zaprotestowała przeciwko temu. Lecz nie będzie to miało wpływu na decyzję szczytu Sojuszu, która została podjęta w Bukareszcie:

-"NATO, prezydenci i szefowie rządów państw członkowskich postanowili tam, że Gruzja zostanie kiedyś członkiem NATO. I to jest najbardziej istotne" - podkreślił sekretarz generalny Jaap de Hoop Scheffer

Kiedy Gruzja zostanie członkiem NATO, jeszcze nie wiadomo. Szybkiego tempa domaga się USA. Francja i Niemcy chcą, aby odbywało sią to powoli. Rzecznik frakcji CDU/CSU ds. polityki zagranicznej Eckard von Klaeden powiedział dzisiaj, że utworzenie Komisji NATO-Gruzja jest w pierwszej kolejności wyrazem solidarności państw Paktu z Gruzją i służą wsparciu przeprowadzenia reform, które są warunkiem przyznania członkowstwa w NATO.