1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Roman Polański. Okazały dorobek życia z rysami na wizerunku

18 sierpnia 2023

Jest uznanym wybitnym reżyserem i zarazem potępianym sprawcą gwałtu na nieletniej. Jako dziecko przeżył koszmar krakowskiego getta. W makabrycznych okolicznościach stracił też żonę. Dziś kończy 90 lat.

https://p.dw.com/p/4VJyf
Wybitny z imponującym dorobkiem filmowym - Roman Polanski kończy 90 lat
Wybitny z imponującym dorobkiem filmowym - Roman Polanski kończy 90 latZdjęcie: picture alliance / NurPhoto

18 sierpnia Roman Polański kończy 90 lat. Za swój debiutancki film „Nóż w wodzie” 29-letni wtedy reżyser był nominowany do Oscara. Jego filmy, takie jak „Dziecko Rosemary” i „Pianista”, zostały uhonorowane wieloma nagrodami. Jednak jego życie było zawsze przyćmione przez nierozwiązany spór prawny w Stanach Zjednoczonych dotyczący zarzutów o gwałt na 13-letniej dziewczynce w 1977 roku.

„Popełniłem błąd, a moja rodzina płaci za to cenę prawie pół wieku później” – powiedział Polanski magazynowi „Paris Matsch” cztery lata temu. Jak dodał: „Przyznałem się do winy w przypadku nielegalnego stosunku seksualnego z nieletnią. To godne pożałowania, zawsze to mówiłem i napisałem również do Samanthy”. Jednocześnie przypomniał, że spędził ponad 300 dni w areszcie lub areszcie domowym, co stanowiło więcej niż maksymalna kara, na jaką mógł zostać skazany.

Kiedy jednak amerykański sędzia nie dotrzymał umowy, Polański uciekł w 1978 roku do Francji..

Nakręcony w 1962 roku film "Nóż w wodzie" stał się przepustką do kariery w Stanach Zjednoczonych
Nakręcony w 1962 roku film "Nóż w wodzie" stał się przepustką do kariery w Stanach Zjednoczonych Zdjęcie: Film Polski

Życie pełne koszmarów

Roman Polanski urodził się jako Rajmund Thierry Liebling, syn polsko-żydowskiej rodziny w Paryżu  w 1933 roku. Jeszcze przed rozpoczęciem wojny jego rodzice przenieśli się z nim do Polski, gdzie zostali uwięzieni przez niemieckich okupantów w getcie krakowskim podczas II wojny światowej.

Matka Polańskiego była w ciąży, gdy została deportowana do obozu zagłady Auschwitz i tam zamordowana. Jego ojciec przeżył obóz koncentracyjny w Mauthausen. Sam Polański jako dziesięciolatek zbiegł z getta i znalazł schronienie u polskiej rodziny, której potomków odnalazł w 2020 roku. Traumatyczne doświadczenia z tamtego okresu reżyser później uwiecznił w filmie „Pianista”, który jak twierdzi, że jest jego najbardziej osobistym filmem.

Roman Polanski z pierwszą żoną - amerykańską aktorką Sharon Stone
Roman Polanski z pierwszą żoną - amerykańską aktorką Sharon Stone Zdjęcie: picture alliance/dpa

Pod koniec lat 60. w prywatnym życiu Polańskiego pojawił się kolejny koszmar. Reżyser przeniósł się z Polski do Hollywood. Filmy takie jak „Taniec wampirów” i horror „Dziecko Rosemary” przyniosły mu międzynarodowy rozgłos. W tym czasie poślubił aktorkę Sharon Tate, która spodziewała się ich dziecka.

W nocy 9 sierpnia 1969 roku została ona wraz z czterema innymi osobami zamordowana w kalifornijskiej willi reżysera przez zwolenników Charlesa Mansona - przywódcy sekty satanistycznej. Polańskiego nie było w tym czasie w willi. „Wmawiałem sobie, że Sharon wróci, gdy tylko znajdą winnych. Ale potem musiałem zdać sobie sprawę, że moje życie już nigdy nie będzie takie jak wcześniej” – powiedział Roman Polański. Potrzebował czasu, zanim mógł wrócić do filmu. Ale potem zdał sobie sprawę, że praca na planie filmowym pozwalała mu być  „prawie szczęśliwym”.

Scena z filmu "Pianista", który według Polańskiego był jego najbardziej osobistym filmem
Scena z filmu "Pianista", który według Polańskiego był jego najbardziej osobistym filmem Zdjęcie: AP

Niekończąca się historia

Sprawa dotycząca domniemanego gwałtu na nieletniej z 1977 roku dopadła go ponownie w 2009 roku. Na podstawie amerykańskiego nakazu aresztowania Polański został zatrzymany w Zurychu. Jednak szwajcarski wymiar sprawiedliwości odrzucił wniosek o ekstradycję. Również w Polsce sąd ostatecznie odrzucił wniosek o ekstradycję pod koniec 2016 roku.

W życiu prywatnym Polański znalazł oparcie w małżeństwie z francuską aktorką Emmanuelle Seigner. Para jest małżeństwem od 1989 roku i ma dwoje dzieci, które również działają w branży filmowej.

Polański na planie filmu "Wenus w futrze" z żoną i aktorką Emmanuelle Seigner oraz aktorem Mathieu Amalric
Polański na planie filmu "Wenus w futrze" z żoną i aktorką Emmanuelle Seigner oraz aktorem Mathieu AmalricZdjęcie: 2013 Prokino Filmverleih GmbH

W ostatnich latach Polański wielokrotnie zajmował się filmową adaptacją sztuk teatralnych, takich jak „Rzeź” czy „Wenus w futrze”. W 2019 roku wzbudził kontrowersje filmem „Intryga”, który opowiada historię niesłusznie skazanego żydowskiego oficera Alfreda Dreyfusa. „Niektóre elementy były mi oczywiście znane, ale sam nie uważam się za Dreyfusa” – odpowiedział reżyser krytykom, którzy zarzucali mu stylizowanie się na ofiarę.

Ciągłe kontrowersje

Filmy Polańskiego wzbogacają światową kinematografię i są wielokrotnie nagradzane. Jednak dyskusja na temat twórczości reżysera często zostaje przyćmiona debatą na temat jego osoby. Gdy publicznie się pojawia lub gdy jego filmy są prezentowane na festiwalach, często dochodzi do protestów. Gdy w 2020 roku film „Intryga” otrzymał nominację do prestiżowej francuskiej nagrody filmowej „Cezar”, przyznający ją zarząd Akademii Sztuki i Techniki Filmowej podał się do dymisji. 

„Nie tylko w historii kina napotykamy na rozbieżności między artystą a jego dziełem” – powiedział agencji prasowej epd filmoznawca Marcus Stiglegger. „Jest to wyzwanie etyczne, żeby zrozumieć, że oba te elementy nie pokrywają się, chociaż trudno je rozdzielić”. Między artystą i jego dziełem dochodzi do pewnego napięcia. Polański ma za sobą traumę osoby ocalałej z Holocaustu i wdowca, ale jednocześnie – jak potwierdza między innymi jego autobiografia – sam jest sprawcą, do czego się przyznał. „Jego filmy odzwierciedlają to wszystko i wiele więcej”– dodaje ekspert. „Czy ten dylemat relatywizuje wartość i intensywność jego wielkich filmów, od „Noża w wodzie” po „Pianistę”? Filmowo-historycznie, absolutnie nie. Wszystko inne to indywidualna decyzja” – uważa Marcus Stiglegger.

(AFP/EPD/jar) 

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>