1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

NSA i GCHQ wrogiem internetu numer jeden

Aleksandra Wojnarowska12 marca 2014

Raz w roku Reporterzy bez Granic sporządzają raport dotyczący „Wrogów internetu”. Tym razem na liście znalazły się dwie agencje wywiadowcze: NSA i jej brytyjski odpowiednik GCHQ.

https://p.dw.com/p/1BOV6
Symbolbild Internet Zensur Allgemein
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Organizacja Reporterzy bez Granic uzupełniła listę dotyczącą wrogów internetu o amerykańską agencję wywiadowczą NSA i jej brytyjski odpowiednik GCHQ. Raport ogłoszono z okazji Światowego Dnia Przeciwko Cenzurze Internetu odbywającego się rokrocznie 12 marca. Reporterzy Bez Granic po raz kolejny wyłonili 32 organizacje i instytucje na całym świecie, które odgrywają niechlubną rolę w tłumieniu krytycznych głosów i niepożądanych przez te instytucje informacji. Na liście znajdują się nie tylko agencje wywiadowcze wielu państw, ale także ministerstwa czy dostawcy internetu.

Przerażający raport

Przyczyną wciągnięcia NSA i GCHQ na listy Reporterów bez Granic są w głównej mierze informacje jakich dostarczył Edward Snowden. Sporządzone przez niego dokumenty wykazały, że zarówno NSA jak i GCHQ „celowo wykorzystują luki w oprogramowaniu i dzięki temu inwigilują miliony obywateli”.

Matthias Spelkamp członek zarządu Reporterów bez Granic tłumaczy, że postępowanie służb specjalnych jest oburzające. ‒ Zachód wytrąca sobie broń z ręki, bo przecież sam inwigiluje swoich obywateli, a zarzuca państwom takim jak Chiny, Arabia Saudyjska czy Turkmenistan w zasadzie to samo, co sam z powodzeniem robi od wielu lat ‒ wyjaśnia jeden z reporterów ten paradoks.

Pełnomocnik Rządu Federalnego do spraw Praw Człowieka Christoph Strässer określa raport jako „przerażający”. ‒ Inwigilacja i cenzura internetu przybierają ogromne rozmiary nawet w krajach Zachodnich, które szczycą się długoletnią tradycją demokratyczną ‒ objaśnia Strässer ‒ Masowe stosowanie mechanizmów inwigilacji w krajach Zachodu szkodzi ich wiarygodności ‒ potwierdza pełnomocnik rządu federalnego opinię Matthiasa Spelkampa .

Dla służb specjalnych Edward Snowden jest wrogiem numer jeden. Dla wielu stał się ikoną popkultury.
Dla służb specjalnych Edward Snowden jest wrogiem numer jeden. Dla wielu innych stał się ikoną popkultury.Zdjęcie: picture alliance/ZUMA Press

Kolejnymi wrogami internetu okrzyknięto rosyjską służbę FSB, irańską Radę do spraw Cyberprzestrzeni, a także chiński Urząd do spraw Internetu w związku z narzucaniem dyrektyw dotyczących surfowania w sieci. Na liście znalazł się także dostawca internetu z Turkmenistanu TurkmenTelecom.

Nie tylko służby specjalne

Zdaniem ekspertów rosnąca rola cenzury ma związek z bezpośrednią reakcją na zwiększające się znaczenie blogów czy mediów społecznościowych, które agitują przeciwko wrogim reżimom. To właśnie blogerzy czy użytkownicy mediów społecznościowych często przełamują wiele tematów tabu, o których nie donoszą cenzurowane media. Blogerzy wypełniają więc często luki, które media te próbują przemilczeć.

Na listach Reporterów bez Granic po raz pierwszy znalazły się nie tylko organizacje, ale także targi specjalistyczne odbywające się w wielu krajach na świecie. Zdaniem specjalistów to właśnie podczas targów rozpowszechniane są technologie wspierające inwigilację obywateli. Na targi takie jak „Technology Against Crime” czy „ISS Word” często przybywają przedstawiciele krajów i instytucje sprzedające technologie służące do inwigilacji obywateli.

Raport Reporterzy bez Granic, dpa / Aleksandra Wojnarowska

red. odp. : Alexandra Jarecka