1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prawosławni mnisi w brandenburskim klasztorze

Thomas Klatt9 sierpnia 2008

W Götschendorf w Brandenburgii dzięki zaangażowaniu m.in. emerytowanego niemieckiego dziennikarza i wsparciu moskiewskiej finansjery w murach dawnego pałacu powstaje prawosławny klasztor.

https://p.dw.com/p/EojF
Zamek Götschendorf na północny - wschód od Berlina.
Zamek GötschendorfZdjęcie: picture-alliance/ dpa

Norbert Kuchinke pracował przez całe lata jako moskiewski korespondent tygodnika "Der Spiegel". Teraz, po przejściu na emeryturę, postanowił spełnić marzenie, które od dawna drzemało w głębi jego duszy. W brandenburskim Götschendorf, sto kilometrów na północ od Berlina, współtworzy męski, prawosławny klasztor Patriarchatu Moskiewskiego, adaptując do tego celu stary pałac.

Norbert Kuchinke jest przekonany, że klasztor będzie przyciągał nie tylko wierzących Rosjan, ale ludzi z całej Europy. Chce, by obiekt ten stał się międzynarodowym miejscem spotkań i porozumienia. Przed kilkoma dniami położony został kamień węgielny pod cerkiew, której nie może zabraknąć w ramach klasztornego kompleksu.

Gośćmi tego uroczystego aktu byli m.in metropolita moskiewski Cyryl, kierujący sprawami zagranicznymi i arcybiskup Smoleńska i Królewca oraz biskupi z całego świata: z Nowego Jorku, Paryża, Londynu. Z Rotterdamu przybyli popi tamtejszego zboru - razem 11 osób.

Ośrodek kultu i spotkań

Na razie mieszkać tu będzie 30 mnichów. Docelowo ich liczba ma się podwoić.
Na razie mieszkać tu będzie 30 mnichów. Docelowo ich liczba ma się podwoić.Zdjęcie: picture-alliance/ dpa

Już wkrótce cerkiew będzie mogła pomieścić nawet 350 wiernych. Ojciec Daniel z prawosławnego zboru w Berlinie ma nadzieję, że po tym, jak projekt ten zasiliła hojna donacja jednego z moskiewskich (anonimowych) przemysłowców, budowa pomieszczeń klasztornych pójdzie sprawnie i szybko. Mają one pomieścić nawet do 30 zakonników, którzy mieszkać bądą tam na stałe. Potem powstać ma cerkiew. W dalszych planach jest odbudowa trzypiętrowego pałacu.

- "Czekamy na zezwolenie na budowę, aby zacząć restaurację pałacu - wyjaśnia ojciec Daniel. Chcemy stworzyć tu dom pielgrzyma - mały hotel dla gości.Ten pałac ma się stać ośrodkiem wiary" - dodaje.

Jak popularne jest w Niemczech prawosławie ?

W uroczystości położenia kamienia węgielnego wzięli udział wierni innych wyzań. Ksiądz Thomas Hoehle nie krył swojego sceptycyzmu: - "Nikt nie boi się konkurencji. Ciekaw jestem, jak projekt ten się powiedzie. Na pewno wzbogaci on to miejsce. Ale nie wiem, skąd mają znaleźć się tu zakonnicy? Tu nie ma przecież żadnych prawosławnych".

Nie jest to do końca prawdą, bo w Niemczech mieszka 800 000 prawosławnych. Może taka postawa pełna rezerwy bierze się z zadrażnień, jakie wystąpiły ostatnio na linii Watykan - Moskwa. W roku 2002 w Rosji powstały 4 diecezje rzymsko - katolickie, co Moskwa obecnie podważa. Oficjalna doktryna Moskiewskiego Patriarchatu brzmi bowiem: Rosja jest i będzie wyłącznie prawosławnym terytorium kanonicznym, a inne kościoły mogą tam być tylko gośćmi. Co prawda obydwie strony zapewniają, jak ważna jest dla nich współpraca z innymi kościołami, lecz jest to postawa pełna rezerwy. Także stanowisko Moskwy, uważającej się za wyłącznego naczelnika prawosławnych chrześcijan, nie świadczy o przychylności wobec ekumenii.

Szwajcarski ekspert d/s kościołów prawosławnych Gerd Stricker twierdzi, że ma to związek z pozycją patriarchy Konstantynopola.

- "Moskwa ma nadzieję, że teraz nadarza się szansa odebrania tego prymatu. Moskwa podkreślała zawsze, że kościół prawosławny w Rosji ma 100 milionów wyznawców i jest przez to największy i najsilniejszy. Z tego względu należy mu się honorowe przywództwo w prawosławnej hierarchii. I nawet jeżeli zakup starego pałacu w Goetschendorf był tylko przypadkiem - trzeba zdawać sobie sprawę, że zaangażowanie, jakie prawosławni przejawiają w Niemczech jest jednym z objawów nowego rosyjskiego poczucia własnej wartości" - uważa ekspert.