1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa: Opiekunki dochodzą do granic wytrzymałości

Malgorzata Matzke27 lipca 2013

"Sueddeutsche Zeitung" o sytuacji opiekunek niemieckich seniorów, które pracują na granicy legalności, za to przekraczając granicę fizycznego i psychicznego obciążenia. Pracę można by jednak zorganizować inaczej.

https://p.dw.com/p/19F8v
ARCHIV - Eine Pflegekraft hilft einer alten Frau beim trinken aus einem Becher in einem Seniorenheim in Frankfurt (Oder), aufgenommen am 15.02.2011. Mehr als jeder zweite Bundesbürger (52 Prozent) macht sich Sorgen, bei Pflegebedürftigkeit finanziell nicht genug abgesichert zu sein. Mehr als drei von vier Bürgern (77 Prozent) sehen die Pflegeversicherung dafür grundsätzlich nicht als ausreichend an. 82 Prozent meinen laut einer am Mittwoch 23.11.2011 in Berlin veröffentlichten Allensbach-Umfrage vom September weiter, die Politik müsste in Sachen Pflege mehr tun. Foto: Patrick Pleul
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

"95 procent ze 100 - 150 tysięcy kobiet z Europy środkowej i wschodniej, opiekujących się niemieckimi seniorami, pracuje nielegalnie, ocenia Johannes Flothow z Diakonisches Werk (charytatywna org. pomocy Kościoła ewangel. - przyp. red.) landu Wirtembergii. Centrum Informacji dla Kobiet zorganizowane przed dwoma laty w Stuttgarcie przez diakonię jest placówką, do której kobiety te mogą się zwracać", informuje gazeta cytując wypowiedzi ekspertów i osób zajmujących się organizacją opieki w Niemczech.

"Wiele kobiet jest wyczerpanych i psychicznie podłamanych - przyznaje Flothow. W takich przypadkach Diakonia oferuje kobietom pomoc prawną. Kobietom jednak bardziej zależy na tym, by przy pomocy organizacji kościelnej znaleźć legalną pracę. Bowiem nie tylko ich zła sytuacja w świetle prawa pracy jest dla nich problemem. Największym obciążeniem, wyjaśnia Flothow jest stresująca je dyspozycyjność przez okrągłą dobę.

Przeciążenie pracą zagranicznych opiekunek pielęgnujących niedołężnych seniorów jest z reguły wbrew wszelkim regułom ustawowego czasu pracy - podkreśla także Margret Steffen, ekspert ds. polityki zdrowotnej związku zawodowego Verdi. Ale polityka przyzwala na to w milczeniu. Powodem jest powszechnie panująca opinia, że nie można inaczej zorganizować całodobowej opieki, zaznacza Michael Isfort z Niemieckiego Instytutu Badań nad Systemem Pielęgnacyjnym w Kolonii. W obecnej chwili dziury w niemieckim systemie opieki pielęgnacyjnej łata się wykorzystując różnice w poziomie płac pomiędzy Niemcami i Europą Wschodnią"

Ale w rzeczywistości potrzebne są zupełnie nowe koncepcje, by zapewnić ludziom opiekę także w przyszłości, pisze Sueddeutsche podając przykłady, jak funkcjonuje to w innych państwach

"Na przykład w Japonii każda osoba wymagająca opieki pielęgniarskiej ma w odpowiednim urzędzie referenta, który stwierdza zakres jej potrzeb i organizuje niezbędną pomoc. Lecz takie rozwiązanie wymaga od państwa przeznaczenia większych środków na ten cel. Inny przykład: we Francji pośrednictwo dla opiekunek z Europy wschodniej organizuje państwowa agencja, która wyznacza ramy prawne ich zatrudnienia, opowiada Margret Steffen ze związku Verdi. W takiej sytuacji nie mają szans żadni prywatni pośrednicy, operujący w świetle prawa w szarej strefie".

To, że także w Niemczech może być inaczej udowadnia projekt FairCare Diakonii w Wirtembergii, sam prowadzący pośrednictwo dla opiekunek. Jego pracownicy kontrolują, czy kobiety faktycznie pracują maksymalnie 40 godzin tygodniowo i czy mają co najmniej jeden dzień wolny w tygodniu.

"W pozostałym czasie opiekę nad niedołężną osobą organizuje rodzina, wyjaśnia Johannes Flothow. W krajach, skąd pochodzą opiekunki, partnerem Diakonii Wirtembergii jest diakonia w Polsce rekrutująca opiekunki. Tam też na kursach przygotowuje się kobiety na to, co je czeka w Niemczech".

Małgorzata Matzke

red.odp.: Alexandra Jarecka