1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Poważny problem niemieckich partii politycznych

Barbara Cöllen30 czerwca 2013

Największe ugrupowania polityczne CDU i SPD muszą się odmłodzić. Nowi, młodzi członkowie partii są bardzo aktywni, a do partii wstępują zupełnie z innych powodów niż przedstawiciele starszego pokolenia.

https://p.dw.com/p/18yc6
Zdjęcie: Fotolia/Gennadiy Poznyakov

W Niemczech legitymację partyjną ma dziś 1,4 mln osób. Jest to o jedną trzecią mniej niż w roku 1990 – podaje Federalny Urząd Statystyczny.

Największe partie polityczne CDU i SPD muszą się odmłodzić. Zaledwie 11 procent członków SPD nie ma ukończonych 34 lat, wśród chadeków tylko 13 procent ma mniej niż 39 lat. Eksperci mówią i piszą o „coraz bardziej starzejących się partiach politycznych”, a niektórzy wręcz o zmierzchu ugrupowań politycznych oraz o niechęci młodych Niemców do polityki.

Badacz partii politycznych Carsten Koschmieder z Wolnego Uniwersytetu w Berlinie, nie zgadza się z tą opinią. - Młodzi ludzie wcale nie angażują się mniej w politykę niż kiedyś. Regułą jest - im wyższe wykształcenie, tym większe zainteresowanie polityką – podkreśla.

W Hamburgu na przykład 22-letnia Antonia Niecke wstąpiła do chadeckiej młodzieżówki w wieku 17 lat. Jest redaktorką naczelną „Alsterblatt”, pisma hamburskiego oddziału Junge Union. Szerokim spektrum tematów chciałaby zainteresować swoich rówieśników. Chciałaby też, aby zasilili szeregi jej partii.

Wiele możliwości zaangażowania w sprawy publiczne

Dzisiaj znalezienie możliwości zaangażowania się w Niemczech w sferę publiczną nie jest problemem. Młodzi Niemcy zgłaszają się do interesujących ich agencji czy inicjatyw przez Internet.

Mecklenburg-Vorpommern/ Der Bundesvorsitzende der Jungen Union (JU), Philipp Missfelder (CDU), applaudiert am Freitag (05.10.12) in Rostock nach seiner Wiederwahl waehrend des Deutschlandtages der JU auf dem Podium. Beim Deutschlandtag der Nachwuchsorganisation der Union erhielt der geborene Gelsenkirchener 86,54 Prozent der Stimmen, wie der Landesvorsitzende der JU Mecklenburg-Vorpommern nach der Auszaehlung der Stimmen am Freitagabend mitteilte. (zu dapd-Text) Foto: Thomas Haentzschel/dapd
Philipp Missfelder, lider młodzieżówki chadekówZdjęcie: dapd

Angażują się w sprawy, które leżą im najbardziej na sercu. Nie wiążą się natomiast z partiami, z którymi - jak twierdzą - nie znajdują wspólnego języka.

Carl Phillip Schoepe odważył się na związanie się z partią i wybrał SPD. - Jeszcze w szkole identyfikowałem się z programem socjaldemokratów - mówi. Gdy Gerhard Schroeder został w 1998 roku kanclerzem Niemiec, Schoepe w wieku 18 lat wstąpił w Badenii-Wirtembergii do młodzieżówki SPD, Jungsozialisten. Dzisiaj 26-latek w dżinsach i trampkach jest szefem tej organizacji. Sprawą dla niego najważniejszą jest możliwość wprowadzenia pozytywnych zmian we własnym środowisku.

Partie polityczne wczoraj i dziś

- 20 lat temu partie polityczne odgrywały zupełnie inną rolę niż dzisiaj - zauważa Carsten Koschmieder. – Kiedyś o wstąpieniu   do partii decydowały nie tylko poglądy polityczne. Członkowie partii wywodzili się z tych samych środowisk, np. robotniczych i dla nich wstępowanie do SPD było oczywiste. Na festynach organizowanych przez socjaldemokratów spotykali znajomych i krewnych, co też ich wiązało z partią – przypomina Koschmieder - Dzisiaj jest inaczej.

Der Juso-Bundesvorsitzende Sascha Vogt singt am Sonntag (27.11.2011) zum Abschluss des Bundeskongresses der Jusos in Lübeck mit erhobener Faust die Internationale. Auf dem dreitägigen Kongress wurde ein neuer Bundesvorstand gewählt und Vertreter der Bundes-SPD sowie Gewerkschafter begrüßt. Foto: Jens Büttner dpa/lno +++(c) dpa - Bildfunk+++
Sascha Vogt lider młodzieżówki socjaldemokratówZdjęcie: picture alliance / dpa

Inaczej jest też dlatego, że nasze pokolenie nie musi dzisiaj o nic walczyć, nic im nie przeszkadza – mówi Antonina Niecke.

Od młodych zależy przyszłość partii politycznych

Członkowie młodzieżówek partii politycznych wiedzą, że zachęcą rówieśników do zaangażowania się w politykę tylko wtedy, zainteresuje ich to, co robią partie (projekty, akcje).

Symbolbild Wahlkampf im Internet Wählermobilisierung ARCHIV - ILLUSTRATION - Tasten einer Computertastatur, die zusammen das Wort Wahlkampf ergeben, werden am 17.07.2009 in Frankfurt am Main vor einen Computermonitor gehalten, auf dem Internetseiten der großen deutschen Parteien und Profile der Spitzenkandidaten für die Bundestagswahl 2009 bei sozialen Online-Netzwerken wie Facebook und StudiVz zu sehen sind. Noch nie hat das Internet eine solche Rolle im Wahlkampf gespielt wie 2009. Foto: Julian Stratenschulte dpa (zu dpa-Themenpaket "Projekt Schule" vom 14.09.2009) +++(c) dpa - Bildfunk+++
Kampania wyborcza w Internecie (2009)Zdjęcie: dpa

Antonina Niecke i Carl Philipp Schoepe opowiadają, że w rozmowach z rówieśnikami często słyszą stwierdzenia, iż nie uczestniczą w wyborach, bo nie wierzą politykom, którzy i tak robią, co chcą.

Carsten Koschmieder jest zdania, że ci, którzy dzisiaj dadzą się przekonać do członkostwa w ugrupowaniu politycznym, uratują partie w Niemczech przed wymarciem. Będąc realistą wie, że na spadek liczby członków partii wpływają też czynniki demograficzne. 

dpa, tagesschau.de / Barbara Cöllen

red. odp.: Iwona D. Metzner