1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Polska książka pod niemiecką strzechą

Barbara Cöllen, DW Frankfurt nad Menem15 października 2007

Co roku ukazuje się w Niemczech 40-50 tłumaczeń polskich książek. Dowodem na rosnące zainteresowanie polską literaturą były zakończone w niedzielę frankfurckie Targi Książki.

https://p.dw.com/p/Br5X
Zdjęcie: DW / Barbara Cöllen

„Polska książka idzie w świat“ – stwierdziła po trzech pracowitych dniach na Targach Książki we Frankfurcie Beata Stasińska - współwłaścicielka warszawskiej oficyny W.A.B. Właśnie to wydawnictwo sprzedaje najwięcej licencji do Niemiec.

- Nie jest może tak, że zdobywamy listy bestsellerów, ale nigdy jeszcze nie zdarzyło się nam, żeby w pół roku podpisać 40 kontraktów z wydawcami zagranicznymi na prawa do polskich przekładów – cieszy się Beata Stasińska.

Prawa te zakupiły dobre, duże domy wydawnicze, jak na przykład Suhrkamp, dtv, Fischer czy DVA. Ogromną karierę zaczyna robić w Niemczech Marek Krajewski ze swoją serią kryminałów o Eberhardzie Mocku. Poza tym sukces odnosi Wojciech Kuczok, który ma mnóstwo pozytywnych recenzji w najbardziej renomowanych pismach. O dużym zainteresowaniu niemieckich wydawców polskimi autorami i tytułami mówią także przedstawiciele innych wydawnictw z Polski. Grażyna Brzezińska ze „Swiata Książki”, wydawcy popularnej w Niemczech Manueli Gretkowskiej rozmawiała o niemieckich wydaniach książek Eustachego Rylskiego, Ingi Iwasiuk, Jerzego Pilcha.

Hanna Krall należy do najbardziej poczytnych polskich autorów w Niemczech
Hanna Krall należy do najbardziej poczytnych polskich autorów w NiemczechZdjęcie: dpa

Huelle i inni

ZNAK sprzedaje do Niemiec jednego ze swoich najważniejszych autorów - Pawła Huelle, który ma swego stałego wydawcę – oficynę C.H. Beck. Wydawnictwo kieszonokowe DTV kupiło tytuły Zbigniewa Mencla, Witolda Sadowskiego i Krzysztofa Maćkowskiego oraz „Madame” Libery. Bardzo dużym zainteresowaniem na tegorocznych frankfurckich targach cieszył się Wiesław Myśliwski i to u kilku wydawnictw

- Myślę, że po targach uda się sprzedać tę książkę do Niemiec, ponieważ jest to naprawdę bardzo dobra literatura. Oczywiście wiemy, że jest to bardzo ambitna rzecz, w związku z tym jest to rzecz niskonakładowa i to jest dla nich problem. Ale jednak przekonują się. Ta jakość literacjka myślę, że przeważy nad względami finansowymi. – przekonuje Magdalena Hajduk-Dębowska z wydawnictwa ZNAK.

Okładka jednej z powieści Pawła Huelle wydanej przez oficynę C.H. Beck
Okładka jednej z powieści Pawła Huelle wydanej przez oficynę C.H. Beck

Z kolei na stoisku wydawnictwa CZARNE niemieccy wydawcy bardzo interesowali się „Gottlandem” Mariusza Szczygła, ale spóźnili się. Prawa do tej książki zakupiło już wydawnictwo Suhrkamp. Czarne sprzedało także „Obwód głowy” Włodzimierza Nowaka, książki zmarłego tragicznie młodego pisarza Mirosława Nahacza, a także Katarzyny Sowuli.

- Jest także spore zainteresowanie książkami Ewy Kujawskiej ”Dom Malgorzaty”, książkami Huberta Klimko-Dobrzanieckiego „Dom Róży” oraz „Kołysankadla wisielca”, a także „Nagrobkiem z lastryko” Krzysztofa Warki - dodaje Monika Sznajdermann z wydawnictwa CZARNE.

W tym roku na niemieckim rynku księgarskim ukażą się też: „Paw królowej” Doroty Masłowskiej, „Lapidarium” i „Notatki obywatela świata” Ryszarda Kapuścińskiego, „Król kier” Hanny Krall oraz „Lubjewo” Michała Witkowskiego, którego do swojego programu wydawniczego włączyła oficyna Suhrkamp.

Negocjacje w sprawie zakupu licencji na polskie książki na targowym stoisku wydawnictwa W.A.B. we Frankfurcie
Negocjacje w sprawie zakupu licencji na polskie książki na targowym stoisku wydawnictwa W.A.B. we FrankfurcieZdjęcie: DW / Barbara Cöllen

Zorganizowana promocja

To, że tytuły polskich autorów ukazywać się mogą w takich ilościach na niemieckim rynku wydawniczym jest ogromną zasługą krakowskiego Instytutu Książki. Osiem lat temu instytut uruchomił program translatorski i dofinansował przekłady ponad 600 tytułów w prawie 40 krajach świata, w tym bardzo wiele w Niemczech.

Wydawca, który zgłosi się do tej placówki może otrzymać dofinansowanie kosztów przekładu i zakupu licencji. Niemieccy tłumacze bardzo cenią sobie ten rodzaj wsparcia – potwierdza Renate Schmidgall, autorka przekładów książek między innymi Pawła Huelle, Andrzeja Stasiuka, Stefana Chwina a ostatnio Jacka Dehnela.

Rok temu powstał też nowy program promocyjny tzw. Simple Translation Copy Right Poland. Jest to program towarzyszący programowi translatorskiemu skierowany bezpośrednio do tłumaczy.

W ramach tego programu finansowane są też tłumaczenia promocyjne. Tłumacz, który chce przedstawić wydawcy próbkę literatury autora, może zwrócić się do instytutu o dofinansowanie przekładu dwudziestu stron książki.