1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Polański w potrzasku

28 września 2009

Ponad 30 lat temu Roman Polański stanął przed amerykańskim sądem oskarżony o gwałt na 13-latce. W trakcie procesu uciekł ze Stanów Zjednoczonych. W sobotę został aresztowany w Zurichu.

https://p.dw.com/p/JsDD
Zdjęcie: AP

Roman Polański, na stałe mieszkający we Francji, pojechał do Szwajcarii, by odebrać nagrodę za całokształt twórczości na festiwalu w Zurichu. Bezpośrednią podstawą do zatrzymania reżysera był rozporządzenie szwajcarskiego federalnego ministerstwa sprawiedliwości. Grozi mu ekstradycja do USA i ponowny proces. Amerykanie mają 40 dni na przesłanie wniosku o wydanie go do Stanów Zjednoczonych.

W 1977 roku Roman Polański uwiódł 13-letnią Samanthę Gailey, podawał jej także alkohol i narkotyki. Wszystko działo się w willi Jacka Nicholsona w Hollywood. W ubiegłym roku Samantha wystąpiła do sądu o umorzenie sprawy, ale sąd nie wycofał listu gończego.

Aresztowanie było dła 76-letniego reżysera zaskoczeniem, tym bardziej, że w minionych 30 latach bywał w Szwajcarii wielokrotnie.

Międzynarodowe reakcje

Do przestępstwa doszło 32 lata temu w Hollywood
Do przestępstwa doszło 32 lata temu w HollywoodZdjęcie: AP

Decyzja Szwajcarów zaskoczyła także przedstawicieli polskich i francuskich władz. Francuski minister kultury Frédéric Mitterand powiedział w wywiadzie radiowym, że takie „postępowanie wobec reżysera o międzynarodowej sławie jest bardzo zaskakujące”. Prezydent Nicolas Sarkozy wyraził nadzieję, że sprawa zostanie „szybko rozwiązana”. Polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski porozumiał się w sprawie Polańskiego z Bernardem Kouchnerem. Obaj zamierzają wystąpić do władz amerykańskich z prośbą o ułaskawienie reżysera. W Szwajcarii sprawę osobiście nadzoruje ambasador RP Jarosław Starzyk.

Środowisko filmowe broni Polańskiego

Szwajcarscy filmowcy są oburzeni postawą władz ich kraju i aresztowaniem Romana Polańskiego. Zrzeszenie reżyserów wydało oświadczenie, w którym zajście określa jako: „groteskową parodię wymiaru sprawiedliwości i wielki skandal kulturalny, który położy się cieniem na reputacji Szwajcarii”. Festiwal w Zurichu postanowił przełożyć uroczystość wręczenia reżyserowi nagrody na czas nieokreślony, ale jednak pokaże wiele jego filmów w ramach specjalnego cyklu „Tribute to Roman Polański". Polskie środowisko filmowe także broni reżysera. W liście do władz RP Związek Filmowców Polskich prosi o „podjęcie natychmiastowych, energicznych działań zmierzających do jego uwolnienia i zapobiegających ekstradycji do Stanów Zjednoczonych”. Podobny apel wystosowali Członkowie Europejskiej Akademii Filmowej.

Zdobywcy wielu nagród grozi ekstradycja do USA i ponowny proces
Zdobywcy wielu nagród grozi ekstradycja do USA i ponowny procesZdjęcie: AP

Nic się nie dzieje przypadkiem

Swojego oburzenia nie kryją też międzynarodowi publicyści. Anne Applebaum w "Washington Post" określiła aresztowanie reżysera, jako oburzające.

Pojawiają się także spekulacje, że aresztując Polańskiego szwajcarski rząd chciał zyskać przychylność administracji USA w zupełnie innej sprawie – związanej z tajnymi kontami szwajcarskiego banku UBS AG, gdzie pieniądze lokują amerykańskie korporacje.

Szwajcarskie ministerstwo sprawiedliwości oficjalnie potwierdziło, że zatrzymanie Romana Polańskiego było od dawna zaplanowane.

dpa/pap/kwiec

red.odp.: Małgorzata Matzke