Merkel ma pomóc Ukrainie

Prezydent Ukrainy zadzwonił do kanclerz Niemiec prosząc ją, by bardziej zaangażowała się na rzecz pokojowego rozwiązania konfliktu na wschodzie Ukrainy. Pomoc i osobiste zaangażowanie Angeli Merkel i innych światowych przywódców jest nadzwyczaj ważne, podkreślił Petro Poroszenko.

Kanclerz zapewniła poparcie zarówno dla planu pokojowego Poroszenki, jak i dla dialogu wszystkich zainteresowanych stron. Prezydent Ukrainy ma nadzieję na pomoc ze strony Niemiec przede wszystkim w odbudowaniu infrastruktury w obwodach donieckim i ługańskim.

Kijów: zawieszenie broni lekceważone

W rozmowie z Angelą Merkel Poroszenko po raz pierwszy wysunął konkretny zarzut wielokrotnego przerwania zawieszenia broni ogłoszonego przez niego w piątek. Weekend minął wprawdzie bez doniesień o akcjach samolotów, czołgów i artylerii. Raz po raz dochodziło jednak do potyczek. Ukraińskie siły wojskowe i separatyści obarczają się wzajemnie winą za przerwanie zawieszenia broni.

Dialog z umiarkowanymi siłami

Plan pokojowy Poroszenki przewiduje złożenie broni przez separatystów i opuszczenie przez nich okupowanych budynków administracji państwowej. Prezydent Ukrainy gwarantuje także zwolnienie od odpowiedzialności karnej wszystkich, którzy złożą broń a nie popełnili ciężkich przestępstw. Zwolnieni mają zostać też wszyscy zakładnicy, wśród nich przetrzymywani od tygodni obserwatorzy Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). Gotowych do dialogu, umiarkowanych separatystów Poroszenko zaprosił do rozmów.

Nowe sankcje przeciw Rosji?

Sytuacją na Ukrainie zajmują się także obradujący w Luksemburgu szefowie dyplomacji państw unijnych. We wspólnym oświadczeniu zamierzają domagać się od Rosji pozytywnej reakcji na plan pokojowy Poroszenki. Rosyjski rząd musi także wstrzymać wszelką pomoc dla ukraińskich, prorosyjskich separatystów. Od dalszego rozwoju sytuacji zależy, czy dojdzie do wprowadzenia kolejnych sankcji wobec Rosji.

Wspólnie z prezydentem USA Barackiem Obamą, kanclerz Merkel i prezydent Francji François Hollande zagrozili Władimirowi Putinowi sankcjami gospodarczymi, jeżeli Rosja nie przyczyni się do osłabienia napięcia na Ukraine. Szef Kremla domaga się „trwałego zawieszenia broni”, co jest „nieodwołalnym warunkiem” podjęcia konkretnych kroków zmierzających do podjęcia dialogu między rządem w Kijowie a separatystami na wschodzie Ukrainy, poinformował moskiewski MSZ.

(DW, dpa,afp) / Elżbieta Stasik

red. odp.: Andrzej Pawlak