1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Drogie Gorleben

30 listopada 2011

Szukanie alternatywnego do Gorleben, ostatecznego składowiska odpadów jądrowych byłoby tańsze od badań prowadzonych od lat w dawnej kopalni soli w dolnosaksońskim Wendlandzie.

https://p.dw.com/p/13K6N
Pojemniki z odpadami jądrowymi w składowisku GorlebenZdjęcie: AP

Według oceny Niemieckiego Urzędu ds. Ochrony przed Promieniowaniem (BfS) na zbadanie jednego potencjalnego składowiska odpadów jądrowych trzeba przeznaczyć około 400 mln euro.

W odpowiedzi na zapytanie klubu poselskiego Zielonych rząd federalny podał takie oto dane liczbowe: na badania naziemne trzeba by przeznaczyć 50 mln euro, a na prace pod ziemią 250 mln. 100 mln euro zaplanowano na nieprzewidziane wydatki.

Inne, tańsze rozwiązania

Bundesamt für Strahlenschutz
Według BfS zbadanie potencjalnego składowiska kosztuje ok. 400 mln euroZdjęcie: picture alliance/dpa

Badenia-Wirtembergia zaproponowała zbadanie do czterech potencjalnych składowisk. Ogólny koszt tego przedsięwzięcia opiewałby na 1,6 mld euro. Mniej więcej tyle samo pochłonął zapoczątkowany w 1977 roku proces badania przydatności byłej kopalni w Gorleben na ostateczne składowisko odpadów jądrowych.

"Za pomocą pieniędzy, które utopiono dotąd w Gorleben, można by równocześnie zbadać cztery inne miejsca" - oświadczyła rzeczniczka klubu Zielonych ds. polityki jądrowej, Sylvia Kotting-Uhl. "To dodatkowy powód, by jak najszybciej zacząć poszukiwania i nie utopić dalszych środków w Gorleben".

Sylvia Kotting-Uhl
Sylvia Kotting-Uhl zachęca do poszukiwania alternatywnych składowiskZdjęcie: picture-alliance/Sven Simon

Nie łatwo przekonać

Do lata 2012 roku federacja i kraje związkowe chcą mieć gotową ustawę w tej sprawie. Z Gorleben nie zamierza się jednak rezygnować, ponieważ ma służyć jako składowisko spodziewanych jeszcze 29 000 ton wysoko radioaktywnych odpadów.

Rząd Niemiec przyznaje, że w latach 1977-2010 wydatkowano na Gorleben 1,559 mld euro. Na federację i kraje związkowe, a tym samym na podatnika, przypadły 142 mln euro (9,1 proc.) Resztę pokrył przemysł jądrowy.

Flash-Galerie Wochenrückblick 2010 KW 37 Gorleben
Komisja dochodzeniowa Bundestagu zwiedziła w 2010 roku składowisko w GorlebenZdjęcie: picture-alliance/dpa

Wysokie koszty rezygnacji z energii jądrowej

Rezygnacja z programu energii jądrowej będzie kosztowała federację więcej niż przewidywano i pochłonie co najmniej 4 mld euro. Szacuje się, że koszty zamknięcia, rozbiórki i ostatecznego składowania urządzeń techniki jądrowej wyniosą w sumie około 3,2 mld euro. Do tego dojdzie miliard euro z tytułu likwidacji enerdowskich urządzeń jądrowych przez należące do federacji zakłady Energiewerke Nord.

"To nie wszystko, bo dalsze miliardy połkną składowiska Asse i Morsleben" - zaznacza Kotting-Uhl. To gigantyczna suma, której zabraknie w innych dziedzinach. "Na energii jądrowej kilka firm zarabia od dziesięcioleci krocie - mówi Kotting-Uhl - my natomiast bierzemy na siebie ryzyko i ponosimy wysokie koszty".

dpa / Iwona D. Metzner

red. odp. Małgorzata Matzke