1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Drogi urlop

Andrzej Iwicki26 lipca 2011

Człowiek wraca z urlopu zagranicą i nie wierzy własnym oczom: jest goły jak święty turecki. Ktoś tymczasem doszczętnie wymiótł mu konto. Rzadki przypadek? Ejże!

https://p.dw.com/p/121MV
Zdjęcie: picture alliance/dpa

Po wakacjach puste konto, mimo, że karta do bankomatu i wszystkie karty kredytowe na swoim miejscu. Liczni podróżni padają ofiarą kradzieży danych przy bankomatach, nie tylko w kraju, ale i za granicą. W 2010 roku Federalny Urząd Kryminalny zebrał dane o ponad 500 odpowiednio spreparowanych bankomatach, zwłaszcza we Francji, we Włoszech i w Turcji. "“Faktyczna liczba takich bankomatów jest raczej wyższa, bo manipulacje nie są zbyt łatwe do wykrycia“ - mówi Michael Urban, ekspert do spraw regulacji szkód w centrum informacji ubezpieczyciela R+V Versicherung.


Uwaga, widzi!

Michel Urban radzi z tego powodu podróżnym, by korzystali raczej w automatów w większych filiach banków i skrzętniej ukrywali podawaną kombinację liczbową. Oszuści na ogół bardzo profesjonalnie kradną dane właścicieli kont bankowych: tak zwany skimming umożliwia odczyt danych bezpośrednio z bankomatu lub nawet w wejściu do bankomatów. Aby wejść w posiadanie danych instalują oni minikamery, czy też atrapy klawiatury na bankomatach. „Zasłaniając podawaną kombinację liczbową dłonią, czy portmonetką, zmniejszamy ryzyko, że zarejestruje je kamera“ - mówi Urban z R+V.


Pożyteczny numer

Dobrze jest się też rozejrzeć na boki, czy przypadkiem ktoś nie jest za bardzo zainteresowany tym, co robimy przy bankomacie. Jeśli mamy podejrzenie, że jednak ktoś nas podglądał, to powinniśmy natychmiast o tym powiadomić władny bank. W Niemczech wystarczy podać numer telefonu pogotowia bankowego: +49 116 116. Dobrze go mieć pod ręką. Dopiero z chwilą zamknięcia karty bankomatowej lub kredytowej nie odpowiadamy sami za ewentualne straty, lecz nasz bank. Ale należy o tym powiadomić policję i bank.

ag / Andrzej Paprzyca

red. odp.: Bartosz Dudek