1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Ciąg dalszy skandalu z przeszczepami

Iwona-Danuta Metzner2 sierpnia 2012

Okazuje się, że nie tylko klinika w Getyndze uwikłana jest w skandal z przeszczepami, bo Również w Ratyzbonie dopatrzono się fałszowania danych lekarskich.

https://p.dw.com/p/15iTJ
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Skandal z przeszczepami, w jaki uwikłany jest ordynator kliniki uniwersyteckiej w Getyndze zatacza coraz szersze kręgi. W klinice uniwersyteckiej w Ratyzbonie, gdzie ów lekarz pracował wcześniej, dopatrzono się manipulowania danymi lekarskimi w ponad dwudziestu przypadkach.

Klinika przekazała informacje na ten temat bawarskiemu Ministerstwu Nauki.

Organtransplantation Organspende Operation Nierentransplantation
Wybranym pacjentom przeszczepiano organy poza kolejkąZdjęcie: picture-alliance/dpa

Najpierw Ratyzbona, potem Getynga

Manipulacji danych dokonano w latach 2004-2006, gdy podejrzany ordynator z Getyngi pracował w Ratyzbonie. Sprawą tą już zajęła się prokuratura - oświadczył rzecznik ministerstwa. Teraz ma dojść do spotkania bawarskiego ministra nauki Wolfganga Heubischa (FDP) z kierownictwem kliniki.

-Te przypadki musimy szybko wyjaśnić - powiedział Heubisch.

Gdy minister dowiedział się o możliwym handlu narządami, polecił dokładnie przyjrzeć się przepisom w bawarskich ośrodkach transplantacyjnych.

Dwóch podejrzanych

Klinika podała, że ordynator, którego w listopadzie odwołano ze stanowiska, zaprzeczył wcześniejszym zarzutom.

Poza obwinionym, podejrzany o fałszowanie danych lekarskich dotyczących przeszczepów organów, jest również inny lekarz zajmujący kierownicze stanowisko.

Organspende Krankenhaus
Na organ, transportowany w takich pojemnikach czekają tysiące pacjentów. Zwykle obowiązuje kolejność zgłoszeńZdjęcie: DW

Nie doczekali się

Dane lekarskie fałszowano w wielkim stylu, żeby wybranym pacjentom umożliwić szybszą transplantację. Taka polityka mogła doprowadzić do śmierci innych pacjentów, którzy tym sposobem wypadali z kolejki.

Dlatego prokuratura prowadzi śledztwo z podejrzeniem o dokonanie zabójstwa.

dpa, AFP / Iwona D. Metzner

red. odp.