1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Bezrobocie, czy brak rąk do pracy?

1 października 2010

Tytuł zawiera pozorną sprzeczność: tak, w Niemczech jest bezrobocie (spada!), ale brakuje fachowców (coraz częściej!). Tymczasem boom gospodarczy wymaga specjalistów, bo bez nich może wypaść blado.

https://p.dw.com/p/PS3U
Bezrobocie w Niemczech wciąż spada, ale to nie oznacza, że kryzys gospodarczy już na dobre odszedł
Bezrobocie w Niemczech wciąż spada, ale to nie oznacza, że kryzys gospodarczy już na dobre odszedłZdjęcie: dpa

Ford, McDonalds, Exxon, IBM, HewlettPackard, General Motors czy Burger King: Amerykańska Izba Handlowa w Niemczech (AmCham) co roku publikuje listę amerykańskich firm, obecnych na niemieckim rynku, co wykazuje, jak wielkie znaczenie mają Niemcy dla przedsiębiorców z USA. Z aktualnego rankingu, zaprezentowanego we Frankfurcie nad Menem wynika, że także wielkie firmy z USA odczuły w ubiegłym roku na własnej skórze kryzys gospodarczy w Niemczech. 50 największych amerykańskich firm w Niemczech uzyskało obroty o 150 mld euro niższe, niż przed rokiem. Lecz Fred Irwin, prezes AmCham, patrzy optymistycznie w przyszłość: „dzięki Bogu” – mówi – „w roku 2010 pojawił się boom”.

Niemcy aktualnie motorem rozwoju

Kurzarbeit sächsische Firma Autoliv
Praca w skróconym wymiarze pomogła przezwyciężyć kryzys, ale zmian strukturalnych brakZdjęcie: Silvia Tagge

Nastroje w Niemczech są lepsze, niż w USA, przyznaje Irwin, i uważa, że przede wszystkim wprowadzenie subwencjonowanej pracy w skróconym wymiarze czasowym pomogło przejściowo w ożywieniu gospodarczym. Większość firm amerykańskich uważa, że aktualny boom w Niemczech nie jest zrównoważony. Menedżerowie twierdzą, że w Niemczech nie doszło do żadnych zmian strukturalnych. Tym niemniej jednak RFN przejęła rolę motoru koniunktury. Fabryka samochodów Ford otwiera ranking obrotów (17 mld euro), wyprzedzając Opla, filię General Motors. W sumie amerykańskie firmy w Niemczech zatrudniają prawie 150 tysięcy pracowników. Na razie Amerykanie nie martwią się o brak fachowców.

Obawy o przyszłość

Meister Propper Logo
Procter&Gamble Niemcy wierzy w swą siłę, ale obawia się braku fachowcówZdjęcie: fiftyeight 3d

70 procent z 50 największych firm amerykańskich na razie nie uskarża się na brak rąk do pracy. Ale Otmar Debald, dyrektor Procter&Gamble Niemcy i wiceprezes Amerykańskiej Izby Handlowej w jednej osobie, zwraca uwagę na fakt, że ponad połowa firm obawia się tego, że brak fachowców stanowić będzie na przyszłość hamulec rozwoju: „Obawy potwierdza brak inżynierów, występujący w południowych Niemczech w firmach najwyższych technologii i w fabrykach samochodów. Sytuacja taka panuje zresztą w całych Niemczech”.

Ratunek w imigrantach

VDI Fachräftemangel
Czy imigracja usunie brak specjalistów?Zdjęcie: AP

Za to odpowiada sytuacja demograficzna, uważają przedsiębiorcy. AmCham uważa, że problem rozwiązać może jedynie imigracja. Debald uważa, że to stanowi wyzwanie dla polityków i społeczeństwa w zakresie zdolności integracyjnej. Tym niemniej ożywienie gospodarcze uaktywniło przedsiębiorców. Zarówno w branży samochodowej, jak i w finansowej, wiele się dzieje. Inwestorów cieszy zmiana podejścia do problemu ze strony licznych firm rodzinnych w Niemczech, mówi Lutz Raettig, szef rady nadzorczej Morgan Stanley Bank AG.

ag/Andrzej Paprzyca

red. odp. Andrzej Pawlak