1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Azyl w Niemczech: Turcja wyprzedza Afganistan

Elmas Topcu
13 sierpnia 2023

Coraz więcej osób z Turcji ucieka do Niemiec. W lipcu, przy 3791 wnioskach o azyl, wystąpiło o niego więcej osób z Turcji niż z Afganistanu. Są ku temu dwa główne powody.

https://p.dw.com/p/4V7BK
Uchodźcy na terenie centralnego ośrodka wstępnego przyjmowania osób ubiegających się o azyl w Brandenburgii
Uchodźcy na terenie centralnego ośrodka wstępnego przyjmowania osób ubiegających się o azyl w BrandenburgiiZdjęcie: Patrick Pleul/ZB/dpa/picture alliance

– Codzienne życie w strachu i niepewności, oczekiwanie, że w każdej chwili znów przyjdzie policja, wyciągnie cię z łóżka, zawiezie na komisariat, będzie torturować… Nie mogliśmy już tego znieść. Po śmierci mojego ojca, wyjechaliśmy z kraju – były nauczyciel języka angielskiego B.K. mówi cicho i spokojnie. Opowiada, jak on i jego żona opuścili swoją turecką ojczyznę rankiem 1 listopada i udali się na niebezpieczne wody Morza Egejskiego. Siedem tygodni później przybyli do Niemiec. Od tego czasu ta para mieszka w domach dla uchodźców, obecnie w dużym schronisku w pobliżu Akwizgranu.

Niedawno złożyli wniosek o azyl i czekają na decyzję. Oboje zostali skazani w Turcji za członkostwo w „organizacji Guelena”. Ten ruch mieszkającego w USA islamskiego kaznodziei Fethullaha Guelena jest uważany w Turcji za organizację terrorystyczną. Rząd w Ankarze oskarża go o współudział w zamachu stanu z 2016 roku.

Turcja wyprzedziła Afganistan

Podobnie jak małżeństwo K., do końca lipca tego roku o azyl w Niemczech wystąpiło ponad 23 tys. obywateli Turcji. Według Federalnego Urzędu ds. Migracji i Uchodźców (BAMF) jest to wzrost o 203 procent w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. W indeksie krajów pochodzenia z 2023 roku, pod względem liczby osób ubiegających się o azyl, Turcja zajmuje trzecie miejsce po Afganistanie i Syrii.

Patrząc tylko na dane za lipiec, Turcja zajmuje już nawet drugie miejsce za Syrią. Przy 3791 wnioskach w ubiegłym miesiącu o azyl wystąpiło więcej osób z Turcji niż z Afganistanu.

Dla ekspertów nie jest to zaskakujące. Wielu z nich przewidziało to już po ponownym zwycięstwie wyborczym tureckiego prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana. – Co najmniej połowa z tych, którzy nie głosowali na Erdogana, jest rozczarowana – mówi Duendar Kelloglu, prawnik i członek zarządu Rady ds. Uchodźców w Dolnej Saksonii. Ta połowa liczyła na zmianę rządu i poprawę sytuacji politycznej i gospodarczej.

Funkcjonariuszka policji federalnej pilnuje dwóch migrantów
Funkcjonariuszka policji federalnej pilnuje dwóch migrantów, których wcześniej zatrzymano we Frankfurcie nad Odrą w pobliżu granicy niemiecko-polskiejZdjęcie: Patrick Pleul/dpa-Zentralbild/picture alliance

Duendar Kelloglu zauważa, że obecnie wśród opozycji w kraju szerzy się głęboka depresja. – Nawet po puczu wojskowym w 1980 roku nie było takiej pesymistycznej atmosfery – twierdzi w rozmowie z DW. Jego zdaniem sytuacja polityczna jest nadal bardzo napięta. Prześladowania dysydentów nie ustają.

Szczególnie od czasu próby zamachu stanu w 2016 roku turecki rząd jeszcze bardziej brutalnie rozprawia się z krytykami. Tysiące członków opozycji od lat przebywa w więzieniach, a kilka tysięcy straciło pracę pod zarzutem terroryzmu. Każdy, kto stara się o pracę, czy to w służbie publicznej, czy w dużej części sektora prywatnego, potrzebuje dobrych kontaktów z partią rządzącą lub ze zbliżonymi do niej fundacjami i bractwami religijnymi. Wielu członków opozycji jest sfrustrowanych i opuszcza kraj.

Nie ma wolności słowa. Są za to inflacja i bezrobocie

Ponadto zdaniem Yasara Aydina, badacza migracji w Fundacji Nauka i Polityka, Turcja jest obecnie zagrożona kryzysem gospodarczym, który będzie wymagał dużych wysiłków i wyrzeczeń, aby go przezwyciężyć. A to wszystko oznacza, że perspektywy na przyszłość, zwłaszcza dla dobrze wykształconych ludzi, stają się z dnia na dzień coraz bardziej ponure, a wielu z nich już nie widzi w Turcji dobrej przyszłości dla siebie i udaje się do Niemiec.

Sytuacja gospodarcza w Turcji gwałtownie się pogorszyła, szczególnie w ciągu ostatnich dwóch lat. Głównie z powodu polityki niskich stóp procentowych prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana, lira stale traci na wartości, a inflacja gwałtownie rośnie. Ostatnio, według oficjalnych danych, było to około 48 procent. Na koniec roku turecki bank centralny spodziewa się nawet 58 procent. Duża część mieszkańców kraju ciągle ubożeje.

Po majowych wyborach Erdogan obiecał poprawę. Powołując do Ministerstwa Finansów i Banku Centralnego Republiki Tureckiej zwolenników ekonomii konwencjonalnej, prezydent zainicjował odejście od dotychczasowej polityki niskich stóp procentowych. Od tego czasu podatki i stopy procentowe gwałtownie wzrosły kilka razy, powodując jeszcze większy wzrost inflacji.

Wiosną 2024 roku w Turcji odbędą się wybory komunalne. Recep Tayyip Erdogan chce najpierw zapanować nad inflacją i odzyskać z rąk opozycji miasta takie jak Stambuł, Ankara, Izmir i Antalya, które odpowiadają za dużą część produktu gospodarczego kraju.

Liczba wniosków azylowych potroiła się

Niewiele osób zdaje się wierzyć, że sytuacja gospodarcza i polityczna ulegnie poprawie. Turcję opuszczają zwłaszcza dobrze wykształceni ludzie i członkowie opozycji. Z trzema milionami osób tureckiego pochodzenia, krewnymi i znajomymi, a także ugruntowanymi sieciami i strukturami, Niemcy są atrakcyjnym celem dla wielu osób z Turcji, które imigrują do Niemiec także nietypowymi trasami.

W 2021 roku ochrony w Niemczech szukało 7 067 obywateli Turcji. Zaledwie rok później liczba wniosków o azyl wzrosła ponad trzykrotnie, do 23 938. W bieżącym roku bariera 23 tys. została przekroczona już pod koniec lipca.

Badacz migracji Yasar Aydin zakłada, że liczba Turków szukających schronienia w Niemczech w najbliższych latach wzrośnie lub utrzyma się na obecnym wysokim poziomie. – Wydarzenia polityczne i zbliżające się trudności gospodarcze wskazują, że migracja z Turcji będzie trwała – przewiduje.

Dlaczego Turcy w Niemczech głosują na Erdogana?

Wskaźnik uznania wniosków spada

Podczas gdy liczba Turków szukających ochrony gwałtownie wzrosła, wskaźnik uznania ich wniosków azylowych stale spadał w ostatnich latach. W tym roku wynosi on 15 procent, a w roku 2022 było to jeszcze 27,8 procent.

Dlaczego wskaźnik ten spadł tak drastycznie? Czy BAMF uważa, że poprawiła się w Turcji sytuacja w zakresie praw człowieka i rządów prawa? BAMF oświadcza, że każdy wniosek azylowy jest rozpatrywany indywidualnie, a zmiany społeczne i rozwój bieżącej sytuacji w krajach pochodzenia wnioskodawców są z zasady uwzględniane w procedurze azylowej. Odgrywają rolę w ocenie wniosku przy podejmowaniu decyzji o udzieleniu lub odrzuceniu ochrony azylowej.

Duendar Kelloglu z Rady ds. Uchodźców w Dolnej Saksonii krytykuje postawę BAMF. Chociaż sytuacja w Turcji nie uległa poprawie, BAMF zmienił swoje nastawienie do Turcji. Według niego, ludzie otrzymywali wcześniej ochronę, jeśli byli prześladowani politycznie lub groziła im kara więzienia. Jednak od kilku lat Federalny Urząd ds.Migracji i Uchodźców załatwia pozytywnie tylko wnioski osób, które zostały skazane wyrokiem sądu na karę pozbawienia wolności. Każdy, kto jest poszukiwany, przeciwko któremu toczy się proces, otrzymuje odmowę.

Według Duendara Kelloglu jest to uzasadnione tym, że prześladowani mogą zostać uniewinnieni przez wyższe władze. Kilka sądów w Niemczech uważa nawet, że w Turcji nie należy spodziewać się wysokiego wyroku za przekonania polityczne. – Stąd bierze się tak mała liczba uznanych wniosków azylowych – wyjaśnia prawnik.

Turecki nauczyciel angielskiego B.K., który w czerwcu złożył wraz z żoną wniosek o azyl, jest dobrej myśli. – Liczymy na pozytywną decyzję – mówi. W przeciwnym wypadku nie wiedziałby, dokąd ma się udać. Jego rodzina zerwała z nim kontakty po wyroku skazującym sądu, bo bała się represji. – Więc mamy tylko nadzieję i siebie, a poza tym nic więcej i nikogo.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>