1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

PZPN poszukuje piłkarskich gwiazd wśród polskiej emigracji

Alexandra Jarecka10 sierpnia 2013

Niemieckie media nie raz komentowały, że Polacy nie potrafią wychować dobrych piłkarzy i szukają narybku wśród graczy urodzonych i wyszkolonych w Niemczech. Pomaga im w tym skutecznie polska sekcja skautingu.

https://p.dw.com/p/19MfG
Polnische Fußballtalente in Deutschland- Treffen in Generalkonsulat RP in Köln. Foto: Alexandra Jarecka, 14.06 2013, Köln
Spotkanie piłkarzy polskiego pochodzenia w KoloniiZdjęcie: DW

Najwięcej serca w działalność skautingową w Niemczech wkłada Jacek Protasewicz. Polak mieszka w Gelsenkirchen obok klubu Schalke 04 i koordynuje poszukiwania piłkarskich talentów w Niemczech od 2007 r. robiąc to społecznie, bez wynagrodzenia. Jacek Protasewicz, którego dwóch synów gra świetnie w piłkę, dobrze zna tutejszy rynek piłkarski. Potencjalnych reprezentantów dla polskiej kadry szuka najczęściej w juniorskiej Bundeslidze.

Polnische Fußballtalente in Deutschland- Treffen in Generalkonsulat RP- Jacek Protasewicz mit Fußballer Philip Blaszczak von FSV Frankfurt. Foto: Alexandra Jarecka, 14.06 2013, Köln
Jacek Protasewicz rozmawia z Filipem BłaszczakiemZdjęcie: DW

Co roku nowy talent

W ciągu 6 lat udało się mu odkryć kilku obiecujących piłkarzy. -Wśród nich był Adam Matuszczyk z 1. FC Koeln, który z większym czy mniejszym powodzeniem zagrał w polskiej reprezentacji. Dalej byli bracia Przybyłkowie: Kacper i Jakub. Ale do kadry polskiej dostał się tylko Kacper, grający na pozycji napastnika w drugim składzie 1. FC Koeln. Również grający wcześniej w Eintrachcie Frankfurt Daniel Dziwniel to nasza zasługa. Zawodnicy tej klasy zdarzają się nam, powiedzmy, raz na rok - mówi Jacek Protasewicz.

[No title]

Jego najnowszym odkryciem jest szesnastoletni Filip Błaszczak grający zmiennie na lewym i prawym skrzydle w FSV Frankfurt, a którego powołano już raz do polskiej reprezentacji juniorów U-15.

- Mogłem się tam pokazać od najlepszej strony i mam nadzieję, że dostanę jeszcze raz szansę, by się przebić. To był dla mnie wielki zaszczyt grać z chłopakami na tak wysokim poziomie - chwalił się piłkarz.

Poszukiwania na wielką skalę

Inicjatorem sekcji polskiego skautingu, która zajmuje się kompleksowo szukaniem piłkarskich talentów za granicą był Maciej Chorążyk, który do centrali PZPN trafił w 2007 r. z Opola. To właśnie on stworzył sieć informatorów na całym świecie, koncentrując jednak 90 procent energii na niemieckim rynku. Co jest zrozumiałe, uwzględniając fakt, że żyje tam najwięcej Polaków oraz, jak tłumaczy Maciej Chorążyk, znajduje się najwięcej utalentowanych piłkarzy. Jak wyliczył, na poziomie najwyższej Bundesligi juniorskiej gra około 200 zawodników polskiego pochodzenia.

Polnische Fußballtalente in Deutschland- Treffen in Generalkonsulat RP in Köln- Maciej Chorazyk, Scouting Leiter bei der Polnischen Fußball Föderation PZPN. Foto: Alexandra Jarecka, 14.06 2013, Köln
Maciej Chorążyk założył sekcję skautingu w 2007 r.Zdjęcie: DW

Na organizowane co roku. 5. już spotkanie władz PZPN z młodymi talentami w Konsulacie Generalnym RP w czerwcu b.r. w Kolonii przybyło 47 młodych piłkarzy. Wśród nich był też 21-letni bramkarz Gracjan Rybicki z klubu TuS Ennepetal.

- Chciałbym zagrać w reprezentacji Polski, dlatego trzeba trenować i walczyć i może kiedyś dostanę tę szansę. Wiek nie ma znaczenia. Miro Klosego też odkryto dosyć późno, a mimo to został jednym ze najlepszych strzelców Bundesligi oraz reprezentacji Niemiec - mówi. Podobnie jak Gracjan myśli 46 innych młodych piłkarzy, czekających na swą szansę w polskiej reprezentacji.

Polnische Fußballtalente in Deutschland- Treffen in Generalkonsulat RP in Köln- Maciej Chorazyk, Scouting Leiter bei der Polnischen Fußball Föderation PZPN. Foto: Alexandra Jarecka, 14.06 2013, Köln
Piłkarz Gracjan Rybicki z TuS Ennepetal (drugi z l.) w otoczeniu kolegówZdjęcie: DW

Ostra selekcja przed futbolową wojną

-Selekcja jest bardzo ostra i zawodnicy muszą dać z siebie wszystko, żeby zadomowić się na dobre w polskiej reprezentacji. Niestety 60-70 procent nie spełnia wymogów polskich selekcjonerów. Dlatego muszą intensywniej trenować i wtedy oglądamy ich znowu w rodzimym klubie, a potem ewentualnie ponownie zapraszamy na zgrupowanie - tłumaczy Maciej Chorążyk. Podkreśla przy tym, że irytacja niemieckich trenerów z powodu, że Polacy podbierają młody narybek, jest nieuzasadniona. - Turcy z półmilionowym budżetem, przeznaczonym na skauting wyłącznie na rynek niemiecki organizują masowo spotkania z młodymi talentami tureckiego pochodzenia - mówi Maciej Chorążyk. Jeszcze mniej wątpliwości ma sam wiceprezes PZPN Marek Koźmiński: „Dlaczego nie mamy sięgnąć po Polaków którzy żyją w Niemczech, którzy się tam urodzili. To jest nasz narybek, wychowany tam i czerpiący dobre wzorce. W ten sposób polska baza się polepsza, uczymy się od lepszych i mamy nadzieję, że kiedyś wygramy tę "futbolową wojnę'”.

Bilans ze szczyptą patriotyzmu

Polnische Fußballtalente in Deutschland- Treffen in Generalkonsulat RP - Rechts Marek Kozminski von Polnischer Fußball Föderation PZPN. Foto: Alexandra Jarecka, 14.06 2013, Köln
Wiceprezes PZPN Marek Koźmiński (p.) w rozmowie z ojcem piłkarzaZdjęcie: DW

Największym odkyciem i dumą Macieja Chorążyka jest jak dotąd Adam Matuszczyk, który przyjechał do Niemiec jako szesnastolatek, niczym się specjalnie nie wyróżniał, a teraz gra w pierwszej reprezentacji Polski. - Na każdym poziomie rozgrywkowym, w każdej polskiej reprezentacji młodzieżowej jest zawodnik z zagranicy - zapewnia szef polskiego skautingu. A na pytanie, czy w młodych piłkarzach budzi się na zgrupowaniach też odrobina patriotyzmu, odpowiada: - Wielu takich po powrocie z konsultacji przemalowywało pokój na biało-czerwono i uczyli się od dziadka hymnu narodowego, bo tak im się podobało na kadrze. I potrafią powiedzieć w wieku 15-16 lat, że wykluczają opcję grania dla Niemców. Niektórzy z nich do teraz grają dla nas.

Jak zapewnił Maciej Chorążyk w ciągu 6 lat udało się około 50 zawodnikom dać szansę przyjazdu na konsultacje kadry do Polski. Przynajmniej 30-35 młodych piłkarzy zagrało w meczach międzynarodowych z orzełkiem na piersi. Z tego 90 procent z nich pochodzi właśnie z Niemiec.

Alexandra Jarecka

red.odp.: Małgorzata Matzke