1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Obława przeciwko siatce terrorystycznej „Werwolf”

Iwona D. Metzner17 lipca 2013

Śledczy w RFN, Holandii i Szwajcarii od rana (17.07) przeszukiwali mieszkania, biura i cele więzienne. Sześciu neonazistów podejrzewa się o utworzenie siatki terrorystycznej „Werwolf”.

https://p.dw.com/p/199iD
Zdjęcie: imago stock&people

Obława rozpoczęła się wczesnym ranem. W Niemczech policjanci z elitarnych jednostek antyterrorystycznych i funkcjonariusze Federalnego Urzędu Kryminalnego (BKA) pojawili się w mieszkaniach 29-letniego Denny'ego R. z Dolnej Saksonii i 32-letniego Heiko W. z Meklemburgii-Przedpomorza. W tym samym czasie Holendrzy przeprowadzili rewizję w pobliżu Rotterdamu, w mieszkaniu 29-letniego Joerna B. Ponadto - jak pisze portal tagesschau.de - szwajcarska policja przeszukała cele więzienne dwóch dalszych podejrzanych; między innymi szwajcarskiego neonazisty 25-letniego Sebastiena N., który ma być jednym z przywódców grupy „Werwolf”. Aresztowano go w Hamburgu w maju 2012, pod zarzutem dokonania morderstwa w Zurychu.

Sebastiena N. uważa się za przekonanego neonazistę. Podobno ma na piersiach wytatuowany portret Hitlera.

Pokrzyżowano plany zamachów?

Prokuratura Federalna już od dłuższego czasu prowadzi śledztwo w sprawie Sebastiena N. i innych podejrzanych. Sześciu neonazistów miało wraz z nieznanymi jeszcze osobami planować utworzenie skrajnie prawicowego ugrupowania „Werwolf”, której celem było obalenie systemu politycznego w Niemczech. Za przykład miała im posłużyć taktyka „Werwolf”; nazistowski plan dywersji i walki partyzanckiej na ziemiach utraconych przez Wehrmacht tuż przed upadkiem III Rzeszy. Członkowie ugrupowania chcieli się podobno zaopatrzyć w broń i materiały wybuchowe i planowali zamachy bombowe. Śledczym brakuje jednak dowodów, że grupa planowała konkretne zamachy. Głównych obwinionych obciążają przede wszystkim zeznania świadków.

Liczne materiały dowodowe

W Niemczech udział w obławie wzięło około 50 funkcjonariuszy BKA i Krajowych Urzędów Kryminalnych Hamburga, Dolnej Saksonii i Meklemburgii-Przedpomorza.

Z pierwszych informacji wynika, że w czasie obławy zabezpieczono liczne materiały dowodowe - przede wszystkim nośniki danych. Na razie nic na to nie wskazuje, aby grupa miała jakiekolwiek powiązania z Narodowosocjalistycznym Podziemiem (NSU).

tagesschau.de, Spiegel-online, Welt-online / Iwona D. Metzner

red. odp.: Elżbieta Stasik