1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecko – polska Rada Ochrony Srodowiska poszukuje kompromisów.

Róża Romaniec16 września 2004
https://p.dw.com/p/BIgQ
Odra na wysokości niemieckiegio miasta Schwedt. Tu jest spławna, a do tej pory turyści wykorzystywali przejażdżki do robienia zakupów wolnocłowych. Dziś to już niemożliwe i dziś Odra zdaje się bardziej łączyć niż dzielić.
Odra na wysokości niemieckiegio miasta Schwedt. Tu jest spławna, a do tej pory turyści wykorzystywali przejażdżki do robienia zakupów wolnocłowych. Dziś to już niemożliwe i dziś Odra zdaje się bardziej łączyć niż dzielić.Zdjęcie: dpa

Koniec polsko-niemieckich sporów o rozbudowę Odry jako trasy wodnej - powiedziała w wywiadzie dla naszej redakcji Margarate Wolf, parlamentarna sekretarz stanu w federalnym ministerstwie ochrony środowiska. Grupy robocze obydwu krajów osiągnęły właśnie w tej sprawie kompromis. Nie dojdzie do rozbudowy Odry, lecz Kanału Hohensaaten-Friedrichsthaler, jako głównej trasy transportu wodnego wzdłuż granicy. - powiedziała Wolf. Od dłuższego czasu trwał spór pomiędzy Polską a Niemcami w tej kwestii. Wspólny program "Odra 2006" zakładał zabezpieczenia przeciwpowodziowe na Odrze. Polska strona chciała jednak, by Odra została udrążniona jako trasa transportowa. Niemcy upierali się natomiast przy rozbudowie istniejącego już kanału Hohensaaten-Friedrichsthaler, który umożliwia transport na trasie Szczecin-Berlin, a po rozbudowie również dalej na południe. Niemieccy eksperci przekonywali, że kanał rozwiązałby problem transportu całorocznego. Ich zdaniem, nawet gdyby Odra została udrążniona, nie byłaby przejezdna przez cały rok. A to blokuje rozwój gospodarki w regionie.

Realizacja dwóch projektów równocześnie byłaby i tak niemożliwa ze względu na brak środków. Unia Europejska nie chce bowiem wspierać równolegle dwóch podobnych projektów w jednym regionie. Kompromis przewiduje, że Odra zostanie zabezpieczona przed powodziami, natomiast kanałem będą pływały barki.

W dalszym przebiegu rozmów bilateralnej Rady Ochrony Srodowiska eksperci chcą także rozmawiać o poborze wody z Nysy Łużyckiej w celu wypełnienia dołów po niemieckich kopalniach odkrywkowych znajdujących się w rozlewisku rzeki Szprewy.

Innym ważnym tematem rozmów w Szczecinie jest utylizacja ścieków i odpadów po rozszerzeniu Unii Europejskie. Eksperci wskazują na problem transgranicznego przemieszczania odpadów, co nasiliło się właśnie po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej. Znad granicy znikły już kontrole celne, a wywóz śmieci do utylizacji zagranicą staje się coraz popularniejszy. Choć jest to niezgodne z unijnym prawem, coraz więcej niemieckich odpadów ląduje na polskich śmietniskach. Wiąże się to z różnicami w kosztach utylizacji. Polskie zakłady spalania śmieci żądają do 50 % mniej, niż niemieckie.

Pozostałe tematy to polityka ekologiczna, współpraca w zakresie Parku Dolnej Odry oraz wspólne projekty w zakresie ochrony środowiska.

Z Berlina dla Deutsche Welle Róża Romaniec.