1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa: „To cud, że Niemcy i Polacy się lubią”

Barbara Cöllen10 września 2014

Pierwsze reakcje mediów na wystąpienie prezydenta RP Bronisława Komorowskiego są niezwykle pozytywne. Komentatorzy wskazują na „cud pojednania” Polaków i Niemców i ostre słowa skierowane pod adresem Rosji.

https://p.dw.com/p/1D9yn
Bundestag Gedenkstunde zum Kriegsbeginn 1939 Berlin 10.09.2014
Zdjęcie: picture-alliance/AP Photo/Michael Sohn

Die Welt“ zatytułował swą relację z uroczystego posiedzenia Bundestagu cytatem z wystąpienia przewodniczącego niemieckiego parlamentu Norberta Lammerta: „To cud, że Niemcy i Polacy się lubią”. Gazeta poza omówieniem wątków wystąpienia Bronisława Komorowskiego wskazuje na zaangażowanie polskiego prezydenta na rzecz polsko-niemieckiego zbliżenia jeszcze w czasach sprawowanego przez niego urzędu Marszałka Sejmu. Wtedy w latach 2007-2010 spotykał się regularnie z przewodniczącym Bundestagu Lammertem.

Relacja z uroczystego posiedzenia Bundestagu berlińskiego dziennika „Der Tagesspiegel” nosi tytuł: „Cud pojednania”. Gazeta cytuje prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, który pojednanie Polaków i Niemców po zakończeniu II wojny światowej nazwał „kopernikowskim przełomem” i wskazywał na „polsko-niemiecką wspólnotę odpowiedzialności za europejskie wartości takie jak wolność, państwo prawa i niezbywalna godność każdej istoty ludzkiej”.

Berliński dziennik pisze, że polski prezydent wypowiedział „wielkie słowa na określenie obecnych relacji obydwu narodów”. Zaś, jeśli chodzi o konflikt ukraiński ,„krytyka Rosji wypadła wyjątkowo surowo”. Gazeta na samym wstępie pisze, że Bronisław Komorowski wezwał UE i Zachód do zajęcia „zdecydowanego stanowiska wobec Rosji, a także podjęcia większego wysiłku militarnego. „Tagesspiegel” zwraca też uwagę na to, że obecne zachowanie Rosji prezydent RP „umieścił w kontekście polityki nazistowskiej lat trzydziestych”. Sytuację w Rosji, na Ukrainie, w Iraku i Syrii wyraźnie powiązał w jeden kontekst wskazując na to, że wszędzie tam nie są przestrzegane prawa człowieka, państwo prawa i wolności obywatelskie.

Süddeutsche Zeitung“ zauważa już w samym tytule, że obaj prelegenci (przewodniczący Bundestagu Lammert i prezydent RP Komorowski) wykorzystali uroczyste posiedzenie "do łajania Rosji”. Monachijski dziennik pisze, że na wstępie swoich wystąpień zarówno prezydent RP Bronisław Komorowski jak i przewodniczący niemieckiego parlamentu Norbert Lammert chwalili przyjaźń między sąsiadami. Lecz mówiąc o konflikcie ukraińskim krytykowali Rosję słowami, które przypominały wypowiedź prezydenta RFN Gaucka kilka dni wcześniej, 1. września w Gdańsku. „Na końcu były całusy dla niemieckiej kanclerz i długi uścisk z prezydentem Joachimem Gauckiem. Polski prezydent Bronisław Komorowski podkreślił tymi gestami znaczenie swoich słów na uroczystym posiedzeniu Bundestagu”, pisze gazeta. "Uścisk Komorowskiego i jego wystąpienie można zrozumieć jako przypomnienie gestu pojednania Kohla z Mazowieckim, ale też jako gest solidarności z prezydentem Niemiec. Joachim Gauck był krytykowany za swoje wyraziste określenia w wystąpieniu 1. września na Westerplatte”, przypomina gazeta. Gauck porównał w nim postępowanie Rosji na Ukrainie z niemiecką polityką przed wybuchem wojny w 1939 roku.

W komentarzu zamieszczonym na portalu rozgłośni „Deutsche Welle” Marcel Fürstenau pisze o „imponującym wystąpieniu we właściwym miejscu”. Komentator zauważa, że upamiętnianie II wojny światowej w czasach niewyjaśnionego konfliktu zbrojnego w samym środku Europy jest "nieuchronnie drażliwym przedsięwzięciem", tym bardziej, że mówcą jest Polak. Lecz prezydent Bronisław Komorowski „wykonał to zadanie po mistrzowsku”, zauważa autor komentarza.

Opr.: Barbara Cöllen