1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa: „Chwilowo koniec dobrych wieści z rynku pracy”

Elżbieta Stasik31 października 2013

Komentatorzy niemieckiej prasy zwracają uwagę na sprzeczne sygnały dochodzące z rynku pracy i ostrzegają przed wprowadzeniem ogólnej płacy minimalnej.

https://p.dw.com/p/1A9KD
Menschen gehen am 24.01.2012 in Hannover an einem Schild der «Agentur für Arbeit» vorbei. Am 03.01.2012 präsentiert die Bundesagentur für Arbeit in Nürnberg die Arbeitsmarktzahlen für den Monat Dezember. Foto: Julian Stratenschulte
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

„Żegnaj zatrudnienie na pełen etat” – pisze stołeczny „Die Welt” – „Rynek pracy wysyła sprzeczne sygnały: z jednej strony nigdy jeszcze nie było w Niemczech tyle miejsc pracy, z drugiej zaś utknęła w miejscu redukcja bezrobocia. Bezrobotni przestali profitować z boomu na rynku pracy. Jesienne ożywienie gospodarcze wypadło słabo, kończą się pozytywne efekty reform Hartz IV, ludzi bez pracy jest dzisiaj więcej, niż rok temu. Z Berlina, gdzie CDU/CSU i SPD debatują nad programem przyszłego rządu, nie mogą spodziewać się pomocy. Wręcz przeciwnie. Przyszła wielka koalicja nie ma na oku potrzeb bezrobotnych, tylko tych, którzy pracę mają. Tym chcą dać wyższe zarobki. Nie jest to program tworzenia nowych miejsc pracy”.

W podobnym tonie utrzymany jest komentarz „Heilbronner Stimme”:

„Chwilowo koniec dobrych wieści z rynku pracy. Notowanego co miesiąc wyraźnego spadku liczby bezrobotnych, do czego przyzwyczailiśmy się od kilku lat, tym razem nie ma. Nie dlatego, że gospodarka kuleje, że utyka eksport czy konsumpcja. Smutna prawda jest taka, że w przypadku wielu bezrobotnych chodzi o osoby, których szefowie personalni nie chcą, albo nie potrzebują. Ciągle jeszcze zbyt wiele starszych osób z góry pozbawionych jest szans na pracę tylko z racji wieku. Niezmiennie też, przeważnie bezskutecznie, na jakieś zajęcie liczą niewykwalifikowani. Wbrew wszystkim reformom Hartza - osiągnęliśmy dno”.

„Eisenacher Presse“natomiast jest zdania, że:

„Największą przeszkodą nie będzie w nadchodzących latach znalezienie dla każdego pracy, tylko znalezienie dla każdego miejsca pracy, fachowej siły roboczej. Do 2020 roku na emeryturę będzie przechodziło więcej osób, niż można wykształcić młodych. Brak fachowców będzie – o ile gospodarce nadal będzie się wiodło dobrze – zatrważający. Kto zerka tylko na piękne liczby, nie uświadamia sobie skali problemu. W najbliższych latach potrzebna jest dalekowzroczna polityka rynku pracy, polityka, która dla obsadzenia miejsc pracy odważy się pójść nowymi drogami. Także obsadzając je imigrantami”.

„Frankfurter Allgemeine Zeitung“ analizuje sytuację na rynku pracy i plany wprowadzenia we wszystkich branżach płacy minimalnej:

„Praca najlepiej chroni przed biedą. Co nie znaczy, że trzeba podjąć każdą pracę za każdą cenę. Ale z bezrobocia nikogo nie wyciągnie ustawa. Tak samo najwyższy czas, by rozwiać mit, że ogólna płaca minimalna rozwiąże wszystkie problemy sektora niskopłacowego. Jeżeli nawet trzeźwo myślący naukowcy ostrzegają, że wzięte z powietrza 8,50 euro za godzinę grozi bezrobociem zwłaszcza wśród młodych i mieszkańców wschodnioniemieckich krajów związkowych, argument, że płaca minimalna chroni pracobiorców, staje się absurdem. Dlatego SPD powinna się nareszcie pożegnać ze swoją dogmatyczną zasadą równości i zaakceptować także różnice. Sygnałów ostrzegawczych w każdym razie trudno nie zauważyć"..

Elżbieta Stasik

red. odp.: Iwona D. Metzner