1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy chcą ukrócić handel zrabowanymi dobrami kultury

Andrzej Pawlak20 października 2014

Jednym ze źródeł dochodów Państwa Islamskiego jest handel zrabowaną sztuką. Niemcy chcą to ukrócić.

https://p.dw.com/p/1DYqP
Pełnomocnik Rządu Federalnego ds. Kultury i Mediów Monika GrüttersZdjęcie: picture-alliance/dpa

Pełnomocnik Rządu Federalnego ds. Kultury i Mediów Monika Grütters, wystąpiła z inicjatywą mającą ukrócić handel zrabowanymi dobrami kultury. Handel ten stał się ważnym źródłem dochodów takich ugrupowań terrorystycznych jak Państwo Islamskie (PI).

Nowe zagrożenie

Jak wynika z doniesień dziennika "Süddeutsche Zeitung" (SZ) i publicznej rozgłośni radiowo-telewizyjnej "Norddeutsche Rundfunk" (NDR), proponowane przez Monikę Grütters zaostrzenie przepisów dot. handlu dobrami kultury, ze szczególnym uwzględnieniem dzieł zabytkowych, opiera się na wnioskach wyciągniętych z zaobserwowanych przypadków sprzedaży antyków przez islamskich terrorystów z PI, zrabowanych przez nich z muzeów i z wykopalisk, zwłaszcza w Syrii i Iraku.

Irak Bagdad Museum Ausstellung
Ile podobnych obiektów padło już łupem terrorystów z PI?Zdjęcie: Reuters

Na zagrożenie związane z nielegalnym obrotem zrabowanymi dziełami sztuki antycznej zwraca także uwagę Federalny Urząd Kryminalny (BKA). Proceder ten przybrał ostatnio na sile również w Niemczech. W tej sytuacji "Niemcy muszą uważać, aby nie stały się nielegalnym placem przeładunkowym" w międzynarodowym handlu tymi dziełami, oświadczyła w wywiadzie dla SZ i NDR Monika Grütters. Jej zdaniem potrzebą chwili jest opracowanie nowych przepisów o handlu sztuką, co odnosi się także do przepisów regulujących zwracanie zrabowanych dóbr kultury ich prawowitym właścicielom. Pzrepisy te miałyby wejść w życie w 2016 roku.

Nowe przepisy

Plany Urzędu Kanclerskiego przewidują, że zgodnie z nowymi przepisami do Niemiec możnaby sprowadzać i następnie wprowadzić do obrotu tylko te dobra kultury, które są zaopatrzone w oficjalną licencję eksportową kraju ich pochodzenia.

Zdaniem rządu Iraku, w tej chwili pod kontrolą terrorystów z Państwa Islamskiego jest ok. 2 tys. 400 wykopalisk archeologicznych, a ich rabunek, połączony z rabunkiem zbiorów muzealnych, przybrał nieznane dotąd rozmiary. Iracki generał armii Kassim Atta zwrócił uwagę, że handel zrabowanymi dziełami sztuki antycznej stał się jednym z najważniejszych źródeł dochodów Państwa Islamskiego. Jak dodał, terroryści z PI za uzyskane z ich sprzedaży pieniądze kupują głównie broń.

Według statystyk policyjnych dochody z handlu zrabowanymi dziełami sztuki są obecnie - po handlu bronią i narkotykami - trzecim co do wielkości źródłem dochodów przestępczości zorganizowanej w skali światowej.

dpa, NDR / Andrzej Pawlak