1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Kto ukradł plany centrali niemieckiego wywiadu?

11 lipca 2011

Kompromitacja nie mogłaby być większa: akurat wywiadowi BND, instytucji bazującej na potajemnych działanich, skradziono ściśle tajne plany budowy i wyposażenia nowopowstającej centrali w Berlinie-Mitte.

https://p.dw.com/p/11t1f
Czy można ufać BND?Zdjęcie: dpa

Bomba pękła po ogłoszeniu informacji o kradzieży planów przez tygodnik Focus. Dziennikarze dowiedzieli się, że bez śladu zniknęło szereg dokumentów zaliczanych do "ściśle tajnych". Dotyczyły one najbardziej strzeżonego traktu centrali: centrum techniki i logistyki. Skradzione plany zwierają informacje o tak wrażliwych elementach jak wyjścia awaryjne, śluzy, umiejscowienie urządzeń alarmowych, systemy zabezpieczeń antyterrorystycznych, okablowanie.

BdT Neue BND Zentrale in Berlin
Plac budowy nowej centrali BND w BerlinieZdjęcie: AP

Były wysoki funkcjonariusz Federalnej Służby Wywiadowczeh (BND) powiedział dziennikarzom Focusa, że straty materialne są ogromne. Koszty budowy nowej berlińskiej centrali wywiadu BND są już i tak wysokie: 1,6 mld euro, a teraz jeszcze wzrosną. Budowa centrali rozpoczęła się w 2008 roku, i od tego czasu koszty budowy już się podwoiły.

Jak tu ufać BND?

Ale jeszcze istotniejsza jest kompromitacja przed wywiadami innych państw. Można bowiem powątpiewać, czy informacje posiadane przez BND także nie mogą się dostać w niepowołane ręce.

Blick auf die Einfahrt der Zentrale des Bundesnachrichtendienstes am Freitag, 17.Oktober 2003 in Pullach bei Muenchen. Ein Mitarbeiter des Dienstes ist nach Mitteilung der Bundesanwaltschaft unter Spionageverdacht verhaftet worden. Der 64-Jaehrige sei dringend verdaechtig, von Ende1999 bis September 2003 einer Angehoerigen eines auslaendischen Nachrichtendienstes geheimhaltungsbeduerftige Unterlagen uebergeben zu haben. Der Mann soll fuer den bulgarischen Geheimdienst gearbeitet haben. (AP Photo/Diether Endlicher) A big sign indicates the entrance to the headquarters of Germany's foreign intelligence agency (BND) in Pullach near Munich, southern Germany, Friday, Oct.17, 2003. An employee of the agency has been arrested on suspicion that he passed secret documents to a foreign agent for nearly four years, federal prosecuters said Friday. (AP Photo/Diether Endlicher)
Centrala BND w Pullach koło MonachiumZdjęcie: AP

BND nie chciała się jeszcze ustosunkować do tych informacji, podobnie jak nadzorujący budowę Federalny Urząd Budownictwa. Rzecznik Urzędu Kanclerskiego, któremu to urzędowi podlega BND, poinformował, że natychmiast wdrożone zostało dochodzenie, a odpowiednie służby wezwano do sporządzenia oceny sytuacji bezpieczeństwa. Przepuszczalnie trzeba będzie przebudować część nowej centrali.

Kradzież już przed rokiem

BdT Baustellenschild für den Neubau des Bundesnachrichtendienstes
W bieżącym roku centrala miała zostać przeniesiona z Pullach do BerlinaZdjęcie: picture-alliance/dpa

Po upublicznieniu faktu kradzieży, w Niemczech podniosła się wrzawa. W poniedziałek (11.07) rzecznik rządu Steffen Seibert poinformował, że już w ubiegły piątek (8.07.11) w BND powołana została specjalna komisja. "Rząd RFN jest żywotnie zainteresowany wyjaśnieniem tej sprawy - zaznaczył. Nie wiadomo jeszcze dokładnie, jak ważkie jest zniknięcie tych dokumentów, i jakie trzeba będzie wyciągnąć konsekwencje".

Jak pisze Focus, plany zniknęły z budowy już przed ponad rokiem. Z dokumentów tych odczytać mużna funkcję każdego z pomieszczeń, "łącznie z grubością ścian, usytuowaniem toalet, dróg ewakuacyjnych i śluz bezpieczeństwa".

Policja nie została jak do tej pory wciągnięta w dochodzenie. Nie spłynęło do niej też żadne zgłoszenie o stwierdzonej kradzieży.

dpa / Małgorzata Matzke

red.odp.: Bartosz Dudek