1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Kontrowersyjny interes. Niemiecka spółka sprzedana Rosjanom

Iwona D. Metzner22 sierpnia 2014

Pomimo epoki lodowcowej, panującej między Rosją a Zachodem, rząd w Berlinie zgodził się na sprzedaż Rosjanom spółki-córki RWE, Dea. Ku początkowej uciesze udziałowców.

https://p.dw.com/p/1CzUt
RWE Dea (Logo)
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Akcje RWE najpierw podskoczyły w górę, po czym w ciągu dnia poszybowały w dół i znalazły się na minusie. Sprzedaż spółki-córki RWE, wydobywcy ropy naftowej i gazu ziemnego, uważa się w związku z rolą Rosji w kryzysie ukraińskim za wielce kontrowersyjny interes. Pomimo to rząd Niemiec zgodził się na przejęcie za 5 mld euro firmy Dea przez grupę inwestorów, skupionych wokół rosyjskiego oligarchy Michaiła Fridmana.

W Ministerstwie Gospodarki w Berlinie podkreślono, że transakcja kupna Dea została intensywnie zbadana i nie znaleziono nic, co można było zakwestionować. Decydującą rolę odegrało też to, że kupiec, fundusz inwestycyjny LetterOne, ma swą siedzibę w Unii Europejskiej, ściślej w Luksemburgu.

Michail Fridman
Rosyjski oligarcha Michaił FridmanZdjęcie: picture-alliance/dpa

W Berlinie zaznaczono także, iż rząd Niemiec nie spodziewa się w związku z tą transakcją zakłóceń w zaopatrzeniu w energię.

Niewielkie udziały rynkowe

Hamburska córka RWE Dea, zatrudniająca prawie 1400 pracowników, wydobywa ropę i gaz ziemny między innymi w Niemczech, Norwegii, Wielkiej Brytanii i Egipcie a także dysponuje w Niemczech kilkoma podziemnymi zbiornikami na gaz płynny. Koncern zapewnił, że Hamburg pozostanie siedzibą firmy.

W porównaniu z całkowitym zużyciem energii pierwotnej udział spółki-córki Dea wynosi według RWE niecały procent. A jeśli chodzi o trzy podziemne zbiorniki na gaz płynny w Bawarii, ich udział wynosi w porównaniu z całością niemieckich rezerw gazu ok. 7,5 procent, twierdzi koncern.

Oligarcha Michaił Fridman

Michaił Fridman, uważany za jednego z najbogatszych Rosjan, jest też przewodniczącym zarządu LetterOne. Środki finansowe na inwestycje pochodzą między innymi ze sprzedaży w 2012 roku za 55 mld dolarów udziałów w spółce naftowej TNK-BP rosyjskiemu koncernowi państwowemu Rosneft.

Komisja Europejska w lipcu zezwoliła na sprzedaż spółki-córki Dea.

RWE z zadowoleniem przyjął w piątek (22.08) decyzję z Berlina. Chce jeszcze w tym roku dobić interes. Dzięki tej transakcji mocno zadłużony koncern zamierza zredukować górę długów z ponad 31 mld euro do 26 mld euro.

Oprócz Rosjan kupnem Dea interesowały się również córka BASF Wintershall, węgierski koncern naftowo-gazowy MOL, jak również konsorcjum z Kuwejtu.

Boerse.ARD, Die Welt, Reuters, dpa / Iwona D. Metzner