1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

FR: „Kanclerz Merkel chętnie wysłucha polskich hymnów pochwalnych”

Alexandra Jarecka4 stycznia 2014

„Na drogach wolności”, pod takim tytułem Frankfurter Rundschau analizuje sytuację w Polsce przed wizytą Angeli Merkel w Warszawie.

https://p.dw.com/p/1AlCF
Präsentation Biographie Merkel
Angela Merkel w najbliższą środę jedzie do WarszawyZdjęcie: Reuters

FR: „Kanclerz Merkel chętnie wysłucha polskich hymnów pochwalnych”

„Na drogach wolności”, pod takim tytułem gazeta Frankfurter Rundschau analizuje sytuację gospodarczą i polityczną w Polsce przed nadchodzącą wizytą Angeli Merkel w Warszawie.

„Polskie autostrady mają być 'drogami Wolności i Solidarności'. Tego przynajmniej życzy sobie prezydent Bronisław Komorowski”- pisze Frankfurter Rundschau (FR), cytując słowa z jego orędzia noworocznego, w którym podkreślił, iż właśnie skrzyżowanie Solidarności z Wolnością stały się źródłem polskiej energii, sukcesów i nadziei. Prezydent zaproponował, by autostrada A2 łącząca Warszawę z Berlinem nosiła nazwę 'autostrady Wolności', a magistralę wiodącą z Gdańska do Katowic nazwano 'autostradą Solidarności'. Obie autostrady, jak zaznacza Frankfurter Rundschau, krzyżują się w odległości 100 km na zachód od Warszawy.

Frankfurcka gazeta przypomina, że Bronisław Komorowski podkreślił w orędziu znaczenie środków unijnych, dzięki którym Polska stała się nowoczesnym państwem europejskim. A dzięki budżetowi przyznanemu na okres 2014-2020 Polska ma, jego zdaniem, szansę na dodatkowe przyśpieszenie rozwoju.

Wizyta Merkel

„Kanclerz Angela Merkel chętnie będzie słuchać hymnów pochwalnych pod adresem Zachodu i Brukseli. W nadchodzącą środę wybiera się ona do Warszawy i jej pierwsza wizyta po objęciu po raz trzeci urzędu kanclerskiego nie powinna być jedyną w tym roku”- twierdzi FR, wyjaśniając, że oba kraje rozpoczynają bardzo szczególny rok pamięci. Chodzi nie tylko o 25. rocznicę pokojowej, demokratycznej rewolucji, którą zapoczątkowały spotkania okrągłego stołu w lutym 1989 roku w Warszawie, a których apogeum był upadek Muru Berlińskiego 9 listopada. Do tego dochodzi 100. rocznica wybuchu I wojny światowej pod koniec której Polska odzyskała niepodległość. 1 września obchodzona będzie 75. rocznica napaści niemieckiego Wehrmachtu na bezbronnego sąsiada. Polacy będą czcić potem pamięć ofiar Powstania Warszawskiegow zrywie 1944 roku. Do tego dojdą w maju obchody 10-lecia przystąpienia Polski do UE.

Zawdzięczając Unii

Zdaniem gazety, nieprzypadkowo w orędziu prezydenta Komorowskiego centralne miejsce zajęły dwa wydarzenia: zwycięstwo Solidarności w 1989 r. oraz przystąpienie Polski do Unii. „Bowiem Polska męczy się obecnie z określeniem swojego położenia i poszukuje lepszych rozwiązań na przyszłość”- konstatuje gazeta i pisze dalej: „Kraj w centrum Europy ma za sobą 10 wspaniałych lat. Utrzymujący się boom gospodarczy, którego symbolem prezydent uczynił nowe autostrady, przemienił biedny dawniej kraj środkowej Europy w kraj cudu gospodarczego”.

Gazeta przypomina, że Polacy z dumą wspominają rok światowego kryzysu 2009, kiedy ich własna gospodarka miała wzrost rzędu 1,7procenta, podczas gdy inne kraje Unii pozostawały na głębokim minusie w wysokości17,7 procenta. „Dzisiaj dwóch na trzech Polaków jest zadowolonych ze standardu życia, co jest europejskim rekordem. Choć przed rokiem było to jeszcze o 5 punktów procentowych więcej”, zaznacza FR.

Polityka historyczna dobrym sposobem na przeciwnika

Dziennik informuje, że w 2013 r. gospodarka polska popadła w stagnację, a 13-procentowa stopa bezrobocia osiąga krytyczny poziom. „Polska znalazła się na rozdrożu i rok 2014 pokaże, czy kraj ten będzie nadal gnał szybkim torem, czy utknie w ślepej uliczce kryzysu”- pisze FR.

„W obliczu takiej sytuacji zachodzi wielka pokusa, by w tym rocznicowym okresie politykę historyczną uczynić surogatem rzeczywistych działań rządu. Gazeta informuje, że z inicjatywy premiera Donalda Tuska otwarte będzie w rocznicę napadu Niemiec na Polskę 1 września Muzeum Wojny Światowej. „Nawiązuje on w ten sposób do Muzeum Powstania Warszawskiego, które od 2004 r. cieszy się niebywałym powodzeniem. Jego pomysłodawcą był Lech Kaczyński. A jego brat Jarosław jest do dzisiaj serdecznym wrogiem politycznym Tuska i najważniejszym adwersarzem”- pisze FR i spekuluje dalej: „Dlatego do przewidzenia jest, że obozy - liberalny Tuska i narodowo-konserwatywny Kaczyńskiego - będą staczać w 2014 bitwy pamięci. A kampania przed wyborami europejskimi w maju dodatkowo roznieci ogień”.

Wg gazety z Frankfurtu przedsmakiem tego była krytyczna reakcja obozu Kaczyńskiego na inicjatywę prezydenta Komorowskiego dotyczącą autostrad. PiS domaga się nazwania jednej z magistrali „autostradą Lecha Kaczyńskiego”. A poseł PiS Marcin Mastalerek zarzucił Tuskowi styl rządzenia podobny do stylu Władimira Putina „z podniesionym palcem”.

Alexandra Jarecka

Red.odp.: Małgorzata Matzke