1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Die Welt: Dla Kaczyńskiego świat zewnętrzny oznacza niebezpieczeństwo

Róża Romaniec11 kwietnia 2014

Dziennik „Die Welt” poświęca w piątkowym (11.04.14) wydaniu uwagę 4. rocznicy katastrofy smoleńskiej.

https://p.dw.com/p/1Bg9b
Proteste in Warschau Smolensk-Tragödie
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

W artykule pt. „Trauma Smoleńska wciąż jeszcze różni Polskę” autorka przygląda się aktualnej debacie i zwraca uwagę, że PIS nadal mówi o wybuchu na pokładzie prezydenckiego tupolewa. „Trauma narodowa, która nadal trwa“ – pisze „Die Welt” przypominając znane sceny miejsca katastrofy w Smoleńsku, a następnie naświetla dla niemieckich czytelników rozwój wydarzeń, wyniki dwóch śledztw oraz debaty publicznej, jaka od czterech lat toczy się na ten temat w Polsce. „Rzeczoznawcy wykluczyli na podstawie badań 700 próbek wraka Tupolewa, iż doszło do eksplozji na pokładzie” – pisze dziennik i dodaje – „Ale opozycyjna PiS (...) nie chce tej sprawy pozostawić w spokoju. Wiceprzewodniczący partii Antoni Macierewicz zarzuca prokuraturze wojskowej manipulacje oraz oszustwo i żąda trzeciego, niezależnego śledztwa, w którym chce zaprezentować nowe fakty”. „Die Welt” pisze, że Macierewicz „idzie jeszcze dalej i zarzuca rosyjskim służbom specjalnym współodpowiedzialność”, jak również celowe wprowadzanie pilotów w błąd przez rosyjski personel lotniskowy w Smoleńsku.

Niemiecki dziennik pisze, że debaty w Polsce ujawniają nie tylko zupełny brak zaufania ze strony prawicy zgromadzonej wokół Jarosława Kaczyńskiego wobec liberalnego obozu Tuska. Przepaść między PiS i PO autorka porównuje do przepaści, jaka na początku XX wieku dzieliła romantyków i pozytywistów. „Tylko tak można to wytłumaczyć” – zaznacza powołując się na analizę socjologa Edmunda Wnuka-Lipińskiego. „Ci pierwsi są jak romantycy i wierzą, że Polska jest świętym narodem, a katastrofa smoleńska nie może być normalnym wypadkiem, bo pomniejszyłoby to wielkość ofiar” – cytuje dziennik polskiego socjologa.

„Die Welt” zauważa też, że podział na dwa wielkie polityczne obozy jest także podziałem między wyborcami z większych miast, głównie na zachodzie kraju, oraz z biedniejszej prowincji, zwłaszcza na wschodzie kraju. „Dla Kaczyńskiego świat zewnętrzny (poza granicami Polski – przyp. red.) oznacza niebezpieczeństwo, a dla Tuska szansę” – podsumowuje gazeta.

Róża Romaniec

Red. odp. Bartosz Dudek