Czarnogóra oficjalnym kandydatem do członkostwa w UE
17 grudnia 2010Jednak nie wiadomo jeszcze, kiedy rozpoczną się negocjacje. Czarnogóra jest piąta w kolejce, po Chorwacji, Islandii, Turcji i Macedonii. „To podkreśla przekonanie, że kraje zachodnich Bałkanów mają europejską przyszłość”, powiedział po ogłoszeniu tej decyzji stały przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy.
Zmotywowana Czarnogóra
Wieści z Brukseli ucieszyły rząd w Podgoricy, stolicy kraju. Rząd zapowiedział, że będzie forsował dalsze reformy. „Decyzja przywódców Unii Europejskiej jest ogromną zachętą dla Czarnogóry i docenieniem naszych starań”, powiedział wicepremier Igor Luksie. Dodał: „Ta decyzja jest jednocześnie wielkim wyzwaniem, ponieważ mamy jeszcze wiele do zrobienia we wszystkich obszarach, o czym Bruksela jest świetnie poinformowana”.
Wyczekująca Bruksela
Przywódcy Unii Europejskiej także podkreślali ogrom pracy, który stoi wciąż przed Czarnogórą, która uniezależniła się od Serbii w 2006 roku. Bruksela powtórzyła swoje oczekiwania przeprowadzenia szybkich i skutecznych reform dotyczących policji, wymiaru sprawiedliwości i mediów, a także wzmocnienia działań w walce z korupcją i zorganizowaną przestępczością.
Unia Bałkańska
Czarnogóra jest obok Chorwacji i Republiki Macedonii trzecim państwem z zachodnich Bałkanów, które uzyskało oficjalny status państwa kandydującego do UE. Pozostałymi kandydatami są: Turcja i Islandia. Serbia na razie czeka na przyznanie oficjalnego statusu, po tym jak 23 grudnia 2009 roku złożyła oficjalny wniosek o członkostwo.
Czarnogóra, o powierzchni 13.812 km², jest niewiele mniejsza od Szlezwika-Holsztynu. Po tym jak w referendum wiosną 2006 roku 55,5 procent obywateli opowiedziało się za oderwaniem od Serbii, w czerwcu 2006 roku ogłosiła niepodległość. W 2008 roku wystąpiła z oficjalnym wnioskiem o członkostwo w Unii Europejskiej. Przyznanie statusu oficjalnego kandydata nie oznacza automatycznego rozpoczęcia negocjacji. Najlepszym przykładem jest Macedonia, która już w 2005 roku uzyskała taki status, ale do dzisiaj, z powodu terytorialnego konfliktu z Grecją, nie rozpoczęła się żadna runda negocjacyjna. W przyszłym roku przewidywane jest ostateczne zakończenie negocjacji z Chorwacją.
DPA/DAPD/ Marcin Antosiewicz
red. odp.: Iwona D. Metzner